Andreas Mikkelsen ma dużą przewagę wieczorem pierwszego etapu Rajdu Sibiu w Rumunii. Pomimo czterominutowej przerwy pomiędzy startami każdego samochodu Norweg ma trzyminutową przewagę nad najbliższymi konkurentami, którzy nigdy nie byli w stanie narzucić tempa liderowi korzystającemu z dobrej widoczności. Sepp Wiegand, najbliższy przeciwnik obrońcy tytułu, traci 2 minuty i 44 sekundy do prowadzącego samochodu. „Na (dwóch) nocnych etapach przy włączonych reflektorach trudno było cokolwiek zobaczyć”– komentuje Niemiec.
Ta sama historia z François Delecourem, który za kierownicą swojego samochodu zajmuje trzeci stopień tymczasowego podium Peugeot 207 S2000. Francuz, który wykorzystał swoją znajomość trasy do zajęcia frontu, tracił do Niemca 24 sekundy. "To jest takie trudne. Szkoda, bo odcinki są piękne, ale nie możemy atakować, bo widoczność jest bardzo słaba. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. » Gergély Szabo (Skoda) i Valentin Porcisteanu (Mitsubishi) uzupełniają wstępną piątkę przed Fiestą S2000 Patrika Flodina.
Załogi mają jeszcze do pokonania 100 km na czas podzielonych na pięć odcinków specjalnych.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)