W ostatni weekend w Argentynie Andreas Mikkelsen udowodnił, że potrafi walczyć z najlepszymi. Walcząc o sekundy ze swoim kolegą z drużyny w VW Sebastian OgierNorweg wykazał się szybkością równą kierowcy, który z pewnością będzie jednym z faworytów do tytułu w przyszłym roku. Oprócz tego, że udowodnił sobie, że potrafi jechać niezwykle szybko, zajmuje także pierwsze miejsce w IRC z 18 punktami przewagi nad Juho Hänninenem i 21 nad Janem Kopeckym. Ten postęp, oprócz tego, że daje mu pewność siebie, pozostawia mu niewielki margines błędu. Podsumowując, panujący mistrz już po raz czwarty w swojej karierze pojedzie na Isle of Beauty bez presji.
„Mieliśmy dobre weekendy na Wyspach Kanaryjskich i w Irlandii”– wyjaśnia Norweg. „Nasze wyniki w tych dwóch asfaltowych rajdach pozwalają mi podejść do Korsyki z dużą pewnością siebie. Lubię odcinki specjalne i zawsze dobrze mi się na nich ścigało. Ponadto wiele odcinków specjalnych zostało zachowanych z ubiegłego roku. A jeśli chodzi o ostatni etap w pobliżu Bastii, weźmiemy pod uwagę etapy Ronde De La Giraglia, które wygrałem w 2011 roku. Mamy więc wiedzę o terenie po naszej stronie. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę Dani na początku. Będzie dla nas punktem odniesienia, ponieważ jest czołowym kierowcą w lidze WRC. Ciekawie będzie z nim walczyć i porównać nasz poziom z jego. »
Odkryj w nowym numerze AUTOhebdo, dostępnym od dziś w kioskach, 16-stronicowy dodatek do przewodnika po Tour de Corse.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)