Przywódca Magalhaes, Hänninen w zasadzce

Bruno Magalhaes prowadzi w Rajdzie Azorów, ale Juho Hänninen tracił prawie dwie sekundy. Ostatni dzień, sobota, będzie rozstrzygnięty.

opublikowany 16/07/2010 à 20:45

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Przywódca Magalhaes, Hänninen w zasadzce

O ile na początku dnia wszyscy kierowcy mieli kłopoty, to po rozegraniu dzień wcześniej trzech odcinków specjalnych, o tyle sytuacja uległa poważnej zmianie podczas piątkowych odcinków specjalnych. Bruno Magalhaes (Peugeot 207 S2000), bardzo ostry u siebie, objął prowadzenie po SS4, pierwszym odcinku specjalnym dnia. Portugalczyk stopniowo zwiększał prowadzenie, aż do powrotu Juho Hänninena (Skoda Fabia S2000).

Fin, który ucierpiał na początku dnia, następnie zmierzył drogi archipelagu i odepchnął wszystkich swoich przeciwników o ponad sześć sekund na 7,8 km odcinka SS12, ostatniego odcinka specjalnego dnia! Lider na początku dnia spadł na czwarte miejsce, zanim dogonił Andreasa Mikkelsena (Ford Fiesta S2000) i Jana Kopecky'ego (Skoda Fabia S2000). Teraz jest drugi, traci zaledwie 2:2 do Bruno Magalhaesa i może celować w zwycięstwo.

Z kolei Kris Meeke (Peugeot 207 S2000), któremu na początku dnia nie oszczędziły problemy, szybko stracił wszelką nadzieję na zwycięstwo. Ofiara przebicia opony w pierwszym odcinku specjalnym dnia, następnie popełnił błąd, który kosztował go około piętnastu sekund w SS6 i zepchnął go z powrotem do 45?? głowy wyścigowej. Kierowca Peugeot UK nie stracił wówczas niewiele czasu, ale w piątkowy wieczór sytuacja Irlandczyka z Irlandii Północnej, który zajął piąte miejsce z czasem 51, była trudna. On, który jeszcze wcześniej wierzył w tytuł Rajd samochodowy z Azorów, wie, że ucieka.

0 Zobacz komentarze)