Peugeot triumfuje na stulecie

Cel Peugeota był jasny: umieszczenie najlepszych kierowców za kierownicą Peugeota 207 S2000. Rajd Monte-Carlo Stulecia wygrywany jest dzięki zespołowi Bouffier/Panseri.

opublikowany 22/01/2011 à 13:31

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Peugeot triumfuje na stulecie

Wystarczył dobry wybór opon, aby Bryan Bouffier i Xavier Panseri objęli prowadzenie w Monte-Carlo. Po awansie z siódmego na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec OS7, załoga Mistrza Francji w odpowiednim momencie przejęła stery i nie odpuściła. Podczas Nocy Turyńskiej, na odśnieżonych drogach, Bryanowi Bouffierowi udało się kontrolować końcówkę wyścigu i zapewnić zawodnikom nowy sukces. Peugeotdwa lata po hat-tricku Ogier, Loix, Sarrazin.

„To potwierdza wartość naszego 207 Super 2000, talent naszych załóg i jakość naszej organizacji” – podsumowuje Olivier Quesnel, dyrektor Peugeot Sport. „Trzeba wiedzieć, jak zachować pokorę w Monte Carlo nawet po triumfie, ponieważ z konieczności zbudowały go różne wydarzenia wyścigowe. Gdy padał śnieg, nasi rywale popełniali strategiczne błędy. Byliśmy tam, żeby się tym cieszyć i objąć prowadzenie. Nie uchylajmy się od przyjemności: to trzecie zwycięstwo w Monte-Carlo, z okazji stulecia wydarzenia, ma dla Peugeota wyjątkowy smak. »

Ze swojej strony Bryan Bouffier, po trzech tytułach Championa Polski i jednym Championacie Francji, mógł jedynie cieszyć się z dodania linijki? i co za wiersz! ? do swojej rosnącej listy osiągnięć. „Jestem bardzo szczęśliwy z powodu Peugeota, który wykonał fantastyczną robotę i dołożył wszelkich starań, abyśmy mogli wygrać w tym roku. Jestem bardzo szczęśliwy, że wygrałem Monte Carlo z Peugeotem, mamy wspólną wspaniałą historię. Fakt, że jest to Rajd samochodowy stulecie dodaje trochę pikanterii. »

Jednak na asfalcie 207 S2000 Peugeot France nie wydawał się najszybszy w porównaniu z innymi groźnymi rywalami, takimi jak Stéphane Sarrazin (Peugeot 207 S2000), Nicolas Vouilloz (Skoda Fabia S2000) czy Juho Hänninen (Skoda Fabia S2000). „Jeśli chodzi o samą prędkość, nie byliśmy najszybsi” – przyznaje Bouffier. W historii Monte-Carlo zające rzadko kiedy ostatecznie wygrywały. Dobry wybór opon w czwartek pozwolił mi przesunąć się z siódmego na pierwsze miejsce. To była bardzo, bardzo dobra operacja. To nie ma większego znaczenia. Gdyby śnieg spadł później, wszystko mogłoby się zmienić! »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz