Czy Hyundai może pokonać Toyotę w Kenii?

Hyundai ma na koncie dwa zwycięstwa z rzędu – w Monte-Carlo i Szwecji. Czy serial może być kontynuowany w Kenii, krainie oswajanej przez Toyotę przez trzy lata?

opublikowany 26/03/2024 à 14:40

Yannisa Duvala

0 Zobacz komentarze)

Czy Hyundai może pokonać Toyotę w Kenii?

Hyundai będzie musiał dać dobry występ w Kenii, aby pokonać Toyotę. ©DPPI

Hyundai wygrał dwie pierwsze rundy edycji 2024 WRC. W Monte Carlo, Thierry Neuville skończył tuż przed Sebastian Ogier (Toyota), a w Szwecji zwycięstwo odniósł Esapekka Lappi, jego drugie w karierze. Dynamika w koreańskim klanie jest pozytywna, co stanowi dobry początek weekendu w Kenii, który zapowiada się bardziej skomplikowany niż poprzednie. Rzeczywiście, konkurencyjna Toyota ściga się w ten weekend w jednym ze swoich ulubionych rajdów: japoński klan ma na koncie trzy zwycięstwa z rzędu od powrotu Kenii do kalendarza w 2021 r., z dwoma czwórkami w dwóch ostatnich edycjach.

Kierowcy Hyundaia gotowi do bitwy

Neuville'a, Dziękuję Ci a Lappi stoczą w ten weekend wielką bitwę z Toyotą, decydującą o zwycięstwie w mistrzostwach producenta. Wraz z postępem wydarzenia w marcu Kenia mogła nam zaoferować rallye niezwykłe, ponieważ o tej porze roku, deszcz jest szczególnie obecny w Afryce Wschodniej. „Jeśli pada deszcz, robi się bardzo błotniście i trudniej jest kontrolować samochód, a jeśli dodać do tego ciągłe zmiany nawierzchni, rajd staje się bardzo nieprzewidywalny. Trudno jest znaleźć najszybszą linię na poszczególnych etapach”, sędzia Esapekka Lappi.

Deszcz w Kenii

Kałuże już czekają na pilotów. ©DPPI

Warunki pogodowe będą miały wówczas duży wpływ na osiągi kierowców przez cały weekend. „W zależności od tego, kiedy zacznie padać deszcz, nasza pozycja na drodze może być zaletą lub wadą; być może opróżniamy kałuże lub przechodzimy przez nie po ich oczyszczeniu” podkreśla Thierry Neuville. Na tak nieprzewidywalnych etapach pytanie nie będzie dotyczyło tego, kto jest najszybszy, ale komu uda się przekroczyć linię mety bez żadnych incydentów. „Samochód nie musi być najszybszy, ale musi być w stanie przetrwać w warunkach, jakie napotykamy na poszczególnych etapach” – dodał. kontynuuje obecnego lidera WRC.

Wreszcie dobry weekend dla Tänaka?

Początek sezonu Otta Tänaka był szczególnie skomplikowany. Nie mogąc grać o zwycięstwo ani w Monte Carlo, ani w Szwecji, Estończyk musi się obudzić, aby pozostać w kontakcie z Thierrym Neuvillem i Elfynem Evansem, aby mieć nadzieję na zdobycie drugiego tytułu mistrza świata. Ale kierowca Hyundaia nie kryje, że jego początek sezonu nie spełnił oczekiwań. „Osobiście nie udało mi się jeszcze w pełni zaangażować w ten sezon i nie osiągnąłem dobrych wyników. Przyznaje się zainteresowana osoba. Mam nadzieję, że uda mi się to zmienić, pozostając czystym i osiągając dobre wyniki w Kenii. Muszę sobie z tym poradzić. »

Trzeba też powiedzieć, że na początku roku Tänakowi nie pomogła jego maszyna. „W dwóch ostatnich rajdach mieliśmy problemy z mapowaniem silnika” Przyznaje. Problemy, które w Kenii powinny być mniej odczuwalne, ponieważ jest to wydarzenie na dużych wysokościach, co pozwala na mniejsze przegrzewanie się mapy silnika.

CZYTAJ TAKŻE > 30 lat temu: ostatnie zwycięstwo afrykańskiego kierowcy w WRC w Rajdzie Safari

0 Zobacz komentarze)

Kontynuuj czytanie na te tematy:

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz