Stowarzyszenie Ott Tänak-M-Sport podejmuje wyzwanie Sardynii

Gdy zbliża się szósta runda, Ott Tänak jest jak zawsze ostrożny. Etap po etapie estoński kierowca zużywa swój samochód. Czy w obliczu tak dużego niezadowolenia przetrwa do Japonii? Podobnie, czy Malcolm Wilson może długo tolerować jego ciągłą krytykę?

opublikowany 29/05/2023 à 08:48

Loïc ROCCI

1 Zobacz komentarze)

Stowarzyszenie Ott Tänak-M-Sport podejmuje wyzwanie Sardynii

© Nikos Katikis / DPPI

Zbliża się środek sezonu i Ott Tanak zachowuje wszelkie szanse na mistrzostwo. Zajmujący 2. miejsce, ze stratą 17 punktów do Kalle Rovanperä, wydaje się być głównym rywalem Fina. Po dotarciu do mety we wszystkich dotychczasowych wyścigach Estończyk miał na swoim koncie 2 miejsca na podium, w tym jedno zwycięstwo.

Pomimo, że wyniki nie są dramatyczne, jego komentarze na końcu scenariusza narażenia są nadal negatywne. Dotyczy to jego samochodu, który nie jest taki, jaki by chciał, jego wrażeń, które nigdy nie są dobre, braku rozwoju... Malcolm Wilson uznał, że pierwsze miejsce zdobyte w Szwecji to głównie zasługa bałtyckiego duetu, ale kolejne rankingi pokazały, że Puma Hybrid nie jest tak złym wierzchowcem, jak to przedstawiają komentarze rowerzystów.

Ten ostatni dał jednak przewagę Portugalii. „ Nie mogę się cieszyć, jest mnóstwo rzeczy do zrobienia, on zdecydował. Dotyczy to głównie wydajności. Łączy się kilka czynników, które ostatecznie wpływają na zachowanie. Przed Sardynią czasu będzie mało i nie mam pojęcia, co będziemy mogli poprawić. Musimy spróbować i myślę, że zrobimy postęp. Problem w tym, czy to wystarczy. »

Ott ma bardzo specyficzny sposób pracy. Po prostu nigdy nie wydaje się usatysfakcjonowany, nawet gdy wygrywa etap lub staje na podium. Jest to niewątpliwie jego sposób na utrzymanie presji na zespole technicznym M-Sport, ale ostatecznie daje to również obraz kogoś, kto ciągle narzeka. Po 5 wyścigach jego wyniki są jasne. „ W Portugalii, podsumowuje, Odniosłem takie samo wrażenie jak w Chorwacji. Poziom rywalizacji jest wysoki, a my jesteśmy o około rok za tym, gdzie powinniśmy być. Wydaje się, że oni (M-Sport, przyp. red.) stracił rok. Mamy zatem wiele do zrobienia w bardzo krótkim czasie. » 

Millener uspokaja sytuację z Tänakiem

Jak M-Sport może zareagować na takie pytania? W Portugalii Richard Millener przedstawił swoją analizę. „ Około piętnastu osób próbuje zrozumieć, co Ott czuje w samochodzie– wyjaśnia menadżer zespołu. W Portugalii najwyraźniej podczas drugich wizyt doświadczył tych samych problemów, co w Meksyku. Jasne było, że nie był zadowolony z zawieszenia. To obszar, w którym możemy interweniować i podczas każdej sesji pracujemy jak szaleni, ale powtórzenie w testach tego, z czym przyjdzie nam się zmierzyć w wyścigu, zawsze jest trudne. »

Jeśli chodzi konkretnie o Portugalię, Millener uważa, że ​​postęp w zakresie rallye odegrał główną rolę w motywowaniu pilota. „ Po dwóch przebiciach Ott znalazł się na ziemi niczyjej– zapewnia. Więc on jest skomplikowane jest wiedzieć, której konfiguracji użyć. Jestem przekonany, że gdyby brał udział w walce, jego umysł byłby skupiony głównie na bitwie, a nie na ustawieniach, nawet jeśli to pozostaje ważne. »

A jeśli chodzi o ostrą przemowę Estończyka, Millener uspokaja. Ott, którego widzisz na wyścigu, niekoniecznie jest taki sam, jak ten, którego widzisz poza nim– zapewnia. Zdecydowanie jest konkurentem i pcha drużynę. Zależy mu tylko na zwycięstwie, a rozmowa z nim podczas zawodów nie jest łatwa. »

Nawet jeśli nie zaprzeczy słowom swojego numeru 1, Anglik ma inną analizę tej pierwszej części sezonu. „ Ott zawsze wynosi 2e mistrzostw, a jeśli przyjrzysz się uważnie, trzy Rally1 są blisko, broni się. Samochody napotykają problemy mechaniczne, a kierowcy szukają najlepszych ustawień. Nie sądzę, żeby którakolwiek drużyna zyskała przewagę. Konkurencja jest bardzo zacięta i gdy tylko spadnie prędkość, tracisz pozycje. Jeśli natomiast uda Ci się połączyć wszystko w wyścigu, na koniec czeka cię dobry wynik. »

Nie jest pewne, czy taki wniosek zadowoli Otta Tänaka, który w tym tygodniu na drogach Sardynii ponownie będzie wiele wymagał od swojego wierzchowca, aby utrzymać swoje szanse na tytuł.

CZYTAJ TAKŻE > Wreszcie stan wyjątkowy w WRC?

Loïc ROCCI

Dziennikarz specjalizujący się w łączeniu przeszłości, teraźniejszości i przyszłości... z południowym akcentem

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

J

JEAN MARC PINOT

29 o 05:2023

Jest oczywiste, panie Loic Rossi, że zawsze ma pan coś do powiedzenia lub powtórzenia na temat Otta Tanaka, jego zachowania i postawy. Zamiast pisać te wszystkie bzdury na Auto Hebdo, idź i powiedz mu to w twarz, stracisz o wiele mniej czasu. Czy na pewno brakuje Ci odwagi??? Jak na dziennikarza krytykować w ten sposób pilota, to szczerze HAT

Aby napisać komentarz