WRC jest pełne możliwości wyboru w przyszłych kalendarzach

Choć dyscyplina wydaje się słabnąć i niepokoi zawodników, być może nigdy wcześniej nie było tylu kandydatów do miejsca w kalendarzu. Na papierze łatwo byłoby zaplanować 20 rajdów rocznie, ale we Francji wciąż nic.

opublikowany 18/05/2023 à 22:59

Loïc ROCCI

2 Zobacz komentarze)

WRC jest pełne możliwości wyboru w przyszłych kalendarzach

© Nikos Katikis / DPPI

Jeśli projekt, o którym wspominał promotor w Portugalii, dojdzie do skutku, w 14 r. powinno odbyć się 2024 rund. Ponieważ proces ratyfikacji takiego programu jest długi i usiany pułapkami, nie wykluczone, że pojawią się niespodzianki. Tak było w zeszłym roku, dlatego musimy zachować ostrożność w tym obszarze. Pewna jest jednak atrakcyjność mistrzostw. W przyszłym roku szczęśliwców może być 14, ale chętnych na to zestawienie jest prawie tyle samo, że zastanawiają się, w jaki sposób promotor dokonuje swoich wyborów.

« Budżet i logistyka są istotnymi czynnikami, wyjaśnia Simon Larkin (nawet reżyser WRC Promotor). Nie chcemy wystawiać naszych zespołów na próbę. Nie myślę tylko o producentach. Dołączam do ekip WRC2. Te mistrzostwa radzą sobie bardzo dobrze. Nawet jeśli będziemy zachęcać jego załogi do udziału w rundach poza Europą, to wciąż z Europy pochodzą nasi klienci i nasi konkurenci. Jeśli zaplanujemy zbyt wiele długich wyjazdów, zaszkodzi to konkurencji. Uważamy, że 14 spotkań to dobra liczba. »

Jaka dystrybucja dla każdego kontynentu?

Zaskakujące jest to, że w rozkładzie nie ma jeszcze 7 rajdów w Europie i 7 poza nimi, jak sobie tego życzy promotor. Tutaj również Larkin wyjaśnia dlaczego. „ Dzisiaj, rozwija się, harmonogram został celowo zbudowany w oparciu o zasadę, że drużyny mają tylko jeden strój zagraniczny. Gdybyśmy stworzyli zawody wymagające użycia drugiego zestawu, miałoby to znaczny wpływ finansowy na zespoły. Byłoby tym bardziej, gdyby sprzęt ten miał być używany tylko raz w roku. Dopóki pozostajemy w tym modelu, nie jest możliwy rozkład 2/7, ale nam się to uda. »

Wcześniej sekwencja wydarzeń musi pozwolić temu słynnemu zestawowi przejść z jednego wyścigu na drugi, co uzasadnia harmonogram kalendarza (z Meksyku do Kenii, z Kenii do Chile itp.). Po ustaleniu szlaku morskiego nadal konieczne jest organizowanie różnych spotkań europejskich. W przypadku Monte-Carlo i Szwecji wydaje się to dość proste, ale co dalej? W przypadku niezachowania zasady naprzemienności, wydarzenie, które zniknęło z kalendarza, nie ma pewności, że powróci w roku następnym.

Tak jest w przypadku Katalonii, która w 2023 r. ustąpiła miejsca Europie Środkowej i która najwyraźniej nie ma przydzielonego miejsca na rok 2024. Ta sama obserwacja dotyczy Nowej Zelandii. „ Myślę, że w 2025 roku będzie im łatwiej zorganizować wydarzenie, poprawia Larkin. Nastąpiły zmiany polityczne. Musimy zobaczyć, co to da. » Oprócz tych dwóch przykładów do drzwi i pojawiających się w poczekalni puka jeszcze kilka innych krajów.

Dla krajów tak kluczowych jak Anglia i Francja WRC nie wydają się być priorytetem (DPPI: François Baudin)

Mnóstwo dobra dla WRC

« Dzięki pracy wykonanej na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat zapotrzebowanie na wydarzenia znacznie przewyższa liczbę dostępnych miejsc, uśmiecha się Australijczyk. Stawia nas to w godnej pozazdroszczenia pozycji, ponieważ możemy wybierać, co chcemy. Oprócz 14 wieców, których spodziewamy się w 2024 r., prowadzimy rozmowy z 7 innymi, które z łatwością mogłyby do nas dołączyć. W przyszłym roku moglibyśmy mieć 21 rund. Nie ma problemu, jeśli to możliwe. » Pewne jest, że w wyścigu biorą udział takie kraje jak Argentyna, Estonia (które powinny zniknąć z programu wraz z przybyciem Lipawy) czy Meksyk (jeśli wybrano USA).

W krajach takich jak Australia czy nawet Turcja sytuacja jest bardziej niejasna. Podobnie jest w przypadku Anglii. „ Jeśli coś wydarzy się w Wielkiej Brytanii, będzie to w Irlandii, ujawnia Larkin. Rzeczywiście, wyspa Irlandia, pomijając politykę północy i południa, jest dla niej niezwykle interesującym rynkiem rallye. Widzieliśmy wpływ Craiga. Może moglibyśmy mieć strategię transgraniczną północ-południe? Chęć jest i pracujemy nad nią. »

Jeśli drzwi do kalendarza na rok 2024 nie zostaną zamknięte przed naszymi sąsiadami po drugiej stronie kanału La Manche, sytuacja we Francji wydaje się jaśniejsza. Zapytany, czy jest dialog z FFSA, przedstawiciel promotora wzdycha: „ To rozczarowujące. Mam na myśli rundę we Francji z Rajdem Monte-Carlo. Rozmawiamy z federacją tak samo, jak rozmawiamy z Motorsport UK. Z pewnością nie kwestionuję zaangażowania FFSA w sprawy kierowców, ale w tej chwili ich priorytetem nie jest znalezienie wydarzenia. To ich prawo i to samo mogę powiedzieć o Motorsport UK. »

Jeżeli WRC ponownie staną się kiedyś jednym z priorytetów FFSA, projekt musiałby być bardzo solidny, aby przyciągnąć promotora, który dziś ma ogromny wybór przy ustalaniu swojego programu.

CZYTAJ TAKŻE > W Portugalii Cyril Abiteboul odkrył kolejne uroki WRC

Loïc ROCCI

Dziennikarz specjalizujący się w łączeniu przeszłości, teraźniejszości i przyszłości... z południowym akcentem

2 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

2 Uwagi)

19 o 05:2023

Kiedy Tour de Corse powróci do Mistrzostw Świata WRC?

DANIELA MEYERSA

19 o 05:2023

W 100% francuska runda WRC? Równie dobrze moglibyśmy rozważyć taki na Księżycu, byłoby łatwiej!!

Aby napisać komentarz