Łatwo to powiedzieć na koniec Monte-Carlo, ale kierowcy RGT mogą żałować, że nie przyjechali na tę 92-tkę w większej liczbiee redagowanie. Jeśli były trudne warunki do negocjacji w przypadku napędu na 2 koła, ogólnie suchy teren był bardzo szybko przygotowany dla RGT. To właśnie pokazali Raphaël Astier i Denis Giraudet w SS1, kiedy wąż został odłączony i na ich terenie wybuchł pożar Alpine. Po ich wycofaniu kategoria nagle stała się bardzo otwarta.
Spośród 4 innych załóg, które mogły celować w zwycięstwo, najbardziej doświadczony był Philippe Baffoun. Gdyby to było tylko jego 2e Monte-Carlo z A110, ten „król majsterkowania” był już dziesiątye startuje od 2015 roku. Od razu na prowadzeniu nie pozwolił, aby ktokolwiek przeszkodził mu w zwycięstwie po raz pierwszy w RGT. Eric Royère ukradł mu kilka najlepszych czasów, ale zadowolił się dwomae miejsce przed Christophe'em Berardem, który odkrył francuskie GT. Armand Fumal wraca na tył po doświadczeniu niezwykłej nudy. Belg był zmuszony przejść przez super rallye po tym jak ekipa paliwowa nalała mu wody do baku...
Uczestnik jego 2e Monte-Carlo, po zwycięstwie w RC4 w 2016 roku na 208, a następnie R2, Jordan Berfa osiągnął cel, który sobie wyznaczył. Mający 28 lat kierowca z południowego zachodu nie miał najnowszego mocowania (i20 nadal R5), ale nie przeszkodziło mu to kilkukrotnie wejść do pierwszej dziesiątki WRC2. Powiązany z Cloé Thomasem Berfa zajmuje 15. miejscee z Monte Carlo.
CZYTAJ TAKŻE > Rajd Monte Carlo – Cerny zwycięzca obniżonej wersji WRC3
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)