Safari Rally: Już uszkodzony w WRC2, lider Greensmith, Ciamin 2. miejsce

Chociaż oczekiwano wielkiej bitwy pomiędzy Rally2, zagrożenia występujące podczas pierwszego poranka wyścigów spowodowały już powstanie luk w rywalizacji. Przed drugą rundą liderem jest Fergus Greensmith, przed zaskakującym Nicolasem Ciaminem.

opublikowany 29/03/2024 à 12:32

Loïc ROCCI

0 Zobacz komentarze)

Safari Rally: Już uszkodzony w WRC2, lider Greensmith, Ciamin 2. miejsce

Odkrywając Safari, Nicolas Ciamin był 2. miejscem w WRC2 w południe pierwszego dnia (Zdjęcie: Nikos Katikis/DPPI)

Po superspecjalnym odcinku Kasarani, który odbył się w czwartkowy wieczór, w piątkowy poranek zawodnicy mieli do pokonania pętlę o długości 63,79 km, składającą się z trzech budzących strach odcinków specjalnych. Choć po trudnej nocy Fergus Greensmith był w słabej formie, wszystkie trzy razy zwyciężył. Wracając do mistrzostw po raz pierwszy w tym sezonie, Anglik szczególnie zaatakował podczas SS2 w Loldia. Wtedy Gus był w stanie ograniczyć podejmowanie ryzyka. „ Kiedy otrzymaliśmy wiadomość, że Oliver złapał gumę, od razu zwolniłem tempo– powiedział blady kierowca Skody. Na pewno jesteśmy przed nami, ale tutaj nie ma to większego znaczenia. Zmiana koła i wszystko stanęłoby pod znakiem zapytania. Muszę pamiętać o dobrym nawodnieniu, bo popołudnie nadal będzie trudne. »

Chociaż Greensmithowi udało się uporać z problemami z oponami, w przypadku Olivera Solberga wcale tak nie było. „ Nie rozumiem– burknął. Jedziemy pod dużym ciśnieniem, jadę wolniej niż w zeszłym roku i staram się unikać kamieni… Mimo wszystko przebiliśmy dwa opony. Wiem, że te luki mogą szybko się zmienić, ale... to jest rozczarowujące! » Po swoich niepowodzeniach Szwed zapowiedział mocny atak, co zapowiada się na widowisko.

Podczas gdy Solberg redukował bieg, Kajetan Kajetanowicz również został spowolniony przez problemy z silnikiem. Kłopoty Skody skorzystały Nicolas Ciamin i Yannick Roche, którzy w ciągu 2 minut wrócili do parku serwisowegoe Pozycja w WRC2. „ To znacznie trudniejsze, niż sobie wyobrażałem, rozpoznał mieszkańca Nicei. Moglibyśmy jechać szybciej, ale groziłoby to uszkodzeniem samochodu. Myślę, że przeszkodziło nam w tym przebicie opony i samochód miał tendencję do dotykania spodu, nawet na prostej. Na razie nasza strategia się sprawdza, więc spróbujemy przetrwać popołudnie w ten sam sposób. »

Przed powrotem do parku serwisowego zawodnicy będą rywalizować na tej samej pętli, co dziś rano.

Loïc ROCCI

Dziennikarz specjalizujący się w łączeniu przeszłości, teraźniejszości i przyszłości... z południowym akcentem

0 Zobacz komentarze)