Sébastien Loeb wspomina swoje porzucenie w Portugalii

Ówczesny lider Rajdu Portugalii Sébastien Loeb spowodował kolizję na początku piątego odcinka specjalnego, co doprowadziło do jego wycofania się z wyścigu na cały dzień. Czekając na pomoc w portugalskim lesie, Francuzowi udało się wyjaśnić zdarzenie.

opublikowany 20/05/2022 à 17:06

Loïc ROCCI

0 Zobacz komentarze)

Sébastien Loeb wspomina swoje porzucenie w Portugalii

Załoga Forda Puma Hybrid Rally1 właśnie osiągnęła niezwykły występ. „ Po raz pierwszy zmierzyłem samochód w pierwszym OS tego dnia (SS2, przyp. red.)– powiedział Sebastien Loeb. W następnym rozpraszały mnie drzwi Isabelle (Galmiche, jej drugi pilot, przyp. red.), które nie zamykały się zbyt dobrze. Ruszyłem bez dopalacza, tracąc 2-3 sekundy do startu. Kurz w kabinie był wtedy denerwujący. W 3e, naprawdę mocno zaatakowałem. Poczułem się pewnie w samochodzie i zapewnił on dobre osiągi. »

Jego najlepszy czas w SS4 pozwolił mu awansować z 7e rangę… na stanowisku lidera rallye. Jednak podczas jazdy na czas rozpoczynającej popołudniową pętlę Sébastien Loeb popełnił błąd mały błąd z bardzo poważnymi konsekwencjami. « W pierwszym zakręcie, który był w lewo na asfalcie, który się zamknął, powiedział, na twardych oponach przyczepność była nieco mniejsza, niż się spodziewałem. Gdy tylko weszliśmy, samochód zaczął się ślizgać. Na zewnątrz było dużo żwiru, który nie pomagał w odzyskaniu przyczepności. Ściana zaczęła się dokładnie tam, gdzie zakręt się zamknął, a my w nią uderzyliśmy. Spowodowało to oderwanie prawego tylnego koła. » Dziewięciokrotny mistrz świata nie musiał jechać dużo dalej, aby ocenić skalę uszkodzeń. „ Wstrząs nie był gwałtowny, on kontynuował. Nadwozie nawet nie ucierpiało. Myślę jednak, że uderzyliśmy w początek niskiej ścianki pod kątem, który uszkodził koło. Gdyby stało się to 5 cm później, odbilibyśmy się od ściany i by przeszło. Tam od razu zrozumiałem, że nie ma już przyczepności i dalej nie pojedziemy. »

Francuz, który nie dołączył jeszcze do publiczności, nie mógł jeszcze wypowiedzieć się na temat dalszych działań po jego udziale. „ Nous allons en discuter avec Malcolm (Wilson, directeur de M-Sport. Nota redaktora)wyjaśnił. Jeśli pojedziemy jeszcze raz, będziemy musieli otworzyć drogę, więc nie wiem, czy to pomoże. »

 

Loïc ROCCI

Dziennikarz specjalizujący się w łączeniu przeszłości, teraźniejszości i przyszłości... z południowym akcentem

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz