Być może przegapiłeś to, ale F3 w ubiegły weekend stanął przed poważnym problemem ze strony Węgier. Niecały tydzień temu kierownictwo wyścigu musiało zareagować między węgierskim sprinterem a wyścigami głównymi, aby spróbować zaradzić problemowi silnego pogorszenia się średniego zasięgu przywiezionego na Hungaroring.
Rzeczywiście, czasy okrążeń gwałtownie spadły pomiędzy początkiem i końcem wyścigu sprinterskiego, zmuszając kierowców do przejechania ponad 6/7 sekundy, a w przypadku niektórych nawet więcej, w stosunku do początkowych wartości referencyjnych. W obliczu tej sytuacji panel sędziów, po rozmowie z Pirelli, zdecydował o skróceniu niedzielnego wyścigu głównego o 5 okrążeń, redukując go z 24 do 19, czyli takiego samego dystansu, jak dzień wcześniej Sprint.
Bis Repeata w Belgii
Sprawa była jednak daleka od rozstrzygnięcia, ponieważ Pirelli planowało już dostarczyć zespołom ten sam asortyment opon na belgijską imprezę w ten weekend. Wystarczająco, aby przyprawić o nowy ból głowy zarządzanie wyścigami.
Jednak w przeciwieństwie do Węgier siedem dni wcześniej, ten ostatni nie czekał z reakcją na zakończenie wyścigu sprinterskiego. Tym razem w piątek zdecydowano o zmniejszeniu dystansu dwóch weekendowych wydarzeń ze względu na nowe obawy o silną degradację średniej mieszanki!
W związku z tym wyścig sprinterski został skrócony z 15 do 12 okrążeń, podczas gdy wyścig główny będzie rozgrywany na 15 pętlach, a nie 18 w tę niedzielę (8:30), jak pierwotnie planowano.
CZYTAJ TAKŻE > Gabriel Bortoleto koronowany na mistrza na Spa-Francorchamps, jeśli…
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)