ELMS – Thiriet i Beche zjednoczeni dla najlepszych

Załoga Thiriet-Beche nie musiała długo czekać na powrót do zwycięstwa. Thiriet firmy TS Racing wygrał 3-godzinny wyścig Imola po mistrzowskim wyścigu prowadzonym przez kierowców Oreca 03-Nissan nr 1.

opublikowany 19/05/2013 à 19:22

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

ELMS – Thiriet i Beche zjednoczeni dla najlepszych

Pierwszy wyścig w sezonie z Pierrem Thirietem i pierwsze zwycięstwo Mathiasa Beche, który świętował sukces w 3-godzinnym wyścigu Imola wraz z Thirietem z TDS Racing. Zaczynając od pierwszego rzędu siatki przed prowadzonymi prototypami Murphy'ego nr 18 Brendon Hartley, Mathias Beche stoczył pojedynek z drugim Oreca 03-Nissan, pozostając w kontakcie z Zytkiem Z11SN-Nissan z Jota Sport z Turvey-Dolan, który miał napotkać problemy podczas imprezy, zmuszając go do rezygnacji. Francuski zespół wykorzystał przewagę, robiąc lepsze postoje. „Brendon Hartley był na początku bardzo inteligentny i wolałem nie podejmować ryzyka”” – skomentował zastępca Jonathana Hirschiego. „Byłem szybki podczas mojego przejazdu, ale nie mogłem wyprzedzić. Zespół dobrze spisał się w boksach, a my mogliśmy przejąć kontrolę i wygrać. Następnie próbowałem powiększyć różnicę: tutaj ruch jest utrudniony i trzeba być agresywnym, to właśnie zrobiliśmy. Powrót do zespołu jest naprawdę wyjątkowy. Jestem bardzo dumny z Pierre'a, który był dzisiaj znakomity i naprawdę zrobił krok do przodu. »

Kierowca tytułowego zespołu mógł się jedynie cieszyć ze zwycięstwa w 3-godzinnym wyścigu na torze Imola u boku Szwajcara, z którym w zeszłym roku zdobył mistrzostwo. To zwycięstwo pozwala jej prowadzić w rankingu kierowców z 10 punktami przewagi nad najbliższymi rywalami, podczas gdy Thiriet z TDS Racing objął prowadzenie w rankingach drużyn z XNUMX punktami przewagi nad Race Performance i Signatech-Alpine. „Naprawdę miło jest ponownie wygrać z Mathiasem. Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się, że tak szybko wyjdziemy na prowadzenie. Mathias jak zwykle był bardzo dobry. Ze swojej strony jestem zadowolony ze swoich sztafet, a zwłaszcza z tego, że udało mi się odzyskać pierwsze miejsce. Wtedy przede wszystkim starałem się nie popełniać błędów, co w korku nie zawsze było łatwe. Samochód był dobrze wyważony, ale być może nieco bardziej fizyczny. Bardzo się cieszę, że udało mi się odnieść zwycięstwo dzięki powrocie Mathiasa. Z podwójnym programem w ten weekend, było to skomplikowane, ale daliśmy radę. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz