Carlos Ghosn w zamieszaniu prawnym

Prezes sojuszu Renault-Nissan-Mitsubishi jest podejrzany o składanie fałszywych zeznań podatkowych w Japonii. Według japońskich mediów kapitan przemysłu zostanie wypchnięty. 

opublikowany 19/11/2018 à 11:51

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Carlos Ghosn w zamieszaniu prawnym

Carlos Ghosn wpada w zamieszanie. 64-letni przywódca został przesłuchany w poniedziałek, 19 listopada w Tokio, przed japońskim wymiarem sprawiedliwości. Gazeta codzienna „The Asahi Shimbum” donosi, że śledczy z prokuratury okręgu stołecznego Japonii przeszukali teren Nissana. 

Ci ostatni podejrzewają, że Ghosn nie zadeklarował organom podatkowym całego swojego wynagrodzenia, którego kwotę szacuje się na kilkaset milionów jenów. Według AFP Nissan, który wspomniał już o „poważnych faktach”, musi oficjalnie skontaktować się o godzinie 21:13 czasu lokalnego (00:XNUMX we Francji) ze swojej siedziby w Jokohamie niedaleko Tokio. 

Dotarł do Renault w 1996 r. Ghosn został dyrektorem operacyjnym Nissana, a w 1999 r. po utworzeniu sojuszu Renault-Nissan. Chwalony za uzdrowienie japońskiej marki znajdującej się wówczas na skraju bankructwa, w 2001 roku objął stanowisko dyrektora generalnego Nissana, a w 2005 roku został mianowany prezesem Renault. 

W 2016 roku nadzorował integrację Mitsubishi, również znajdującego się w trudnej sytuacji, z sojuszem Renault-Nissan, a także został jego prezesem. W dniu 1 kwietnia 2017 r. Ghosn zrezygnował ze stanowiska dyrektora generalnego Nissana na rzecz Hiroto Saikawy, nadal pełniąc funkcję szefa zarządu. 

Reuters podkreśla, że ​​akcjonariusze Renault zatwierdzili wypłatę wynagrodzenia w wysokości 7,4 mln euro za rok 2017, podczas gdy Ghosn otrzymał również 9,2 mln euro za ostatni rok na stanowisku dyrektora generalnego Nissana. 

Trudno na razie oszacować wpływ kłopotów prawnych szefa Renault na przyszłość programu F1 od francuskiego producenta. Pamiętajcie, że Ghosn potwierdził powrót Losange jako zespołu producenta pod koniec sezonu 2015.

W każdym razie wpływ na akcje Renault nie trwał długo, ponieważ od otwarcia paryskiej giełdy papiery wartościowe spadły dziś rano o około 13%.

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz