Koenigsegg nie jest przyzwyczajony do konformizmu. Ich hipersamochody Agera i Regera w ciągu ostatniej dekady wielokrotnie pokazywały, że są szybsze od i tak już niezwykłych Bugatti Veyron i Chiron.
Mały szwedzki producent rozpoczyna rok 2020 z hukiem, prezentując we wtorek, 3 marca, pierwszy w swojej młodej historii czterodrzwiowy samochód. Gemera nie jest po to, żeby mewy mówiły, z silnikiem hybrydowym.
Trzycylindrowy mały blok o pojemności 2.0 litra i podwójnym turbodoładowaniu zapewnia moc 600 koni mechanicznych. Nieźle, ale w połączeniu z trzema silnikami elektrycznymi o mocy 1 koni mechanicznych daje nam to 1 baryłek i 700 Nm momentu obrotowego!
Oczywiście przyspieszenia zapowiadają się demonicznie, z 100 km/h osiągnięte w 1”9. Maksymalna prędkość w trybie elektrycznym wynosi 300 km/h, w porównaniu do 400 km/h przy pomocy silnika spalinowego.
Nie liczcie oczywiście na szaloną autonomię w trybie elektrycznym (oficjalnie 50 km, więc w rzeczywistym użytkowaniu na pewno mniej). Zbudowano tylko 300 egzemplarzy po nieujawnionej cenie. Może tak będzie lepiej.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)