Dakar 2023, Etap 9 – Simon Vitse, piękna historia kończy się w beczkach

Podczas swojego pierwszego Dakaru za kierownicą buggy MD Rallye Sport Simon Vitse zapewnia wymowny występ i puka do drzwi pierwszej dziesiątki w towarzystwie Frédérica Lefebvre'a.

opublikowany 10/01/2023 à 17:00

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Dakar 2023, Etap 9 – Simon Vitse, piękna historia kończy się w beczkach

Simon Vitse i Frédéric Lefebvre byli częścią rewelacji Dakaru 2023 © DPPI / Julien Delfosse

W dużej rodzinie popełnionej przez MD Rajd samochodowy Sport w tym Dakar 2023 (osiem wózków Optimus), nowy dzieciak w okolicy szybko zyskał reputację na biwaku już w pierwszym tygodniu zawodów. Simon Vitse, kojarzony z Frédériciem Lefebvrem, przełamał wszelkie przeciwności losu i przez dwa dni z rzędu zajmował czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.

„Początek Dakaru 2023 był niezwykle zaskakujący, rozpoznał 32-letniego pilota, kiedy spotkaliśmy go w Ha'il (Arabia Saudyjska). To dopiero mój pierwszy rajd na tak wysokim poziomie za kierownicą, ponieważ wcześniej startowałem wyłącznie w zawodach amatorskich. Wizerunek małego amatora, który łaskocze dorosłych, teraz wiem, że jestem do tego zdolna. »

Obaj mężczyźni, pochodzący z Północy i wieloletni przyjaciele, są nieznani w kategorii Auto, a także zostali sklasyfikowani przez organizatora jako „rekruci”. „W świecie samochodów nikt mnie nie zna”, przyznaje bez wstydu zainteresowana osoba. Jednak Simon Vitse miał już za sobą Dakar w kokpicie, w roli drugiego pilota weterana Dominique’a Housieaux w 2021 r. (19. miejsce). Przede wszystkim kierowca-dżentelmen, szef rodzinnej firmy specjalizującej się w recyklingu odpadów budowlanych, był znakomitym quadowcem.

Simon Vitse podczas Dakaru 2020 na Yamasze z BBR Mercier Racing. © DPPI / Florent Gooden

Simon Vitse podczas Dakaru 2020 na Yamasze z BBR Mercier Racing. © DPPI / Florent Gooden

W 2017 r., po odkryciu Dakaru w Ameryce Południowej, w połowie znalazł się w czołowej trójce, zanim zrezygnował z powodu problemów mechanicznych. Rok później gwałtowny upadek odsunął go na wiele miesięcy od kierownicy (pęknięta miednica, złamana łopatka, obojczyk i żebra). Jego historia z Dakarem na quadzie zakończyła się szczęśliwiej, w 2020 roku zajął drugie miejsce za Ignacio Casale, zanim przeszedł do klasy Auto.

Wraz z rozpoczęciem drugiego tygodnia Dakaru 2023 Simon Vitse puka do drzwi pierwszej dziesiątki (10. miejsce o 12:3 min od Nassera Al-Attiyaha). „Uczymy się każdego dnia, to jasne, deklaruje Simon Vitse. Potem mieliśmy wiele problemów mechanicznych (skrzynia biegów, felga, pasek, wspomaganie kierownicy). Taka jest gra, ale wiemy, że ci, którzy są przed nami, to zwłaszcza ci, którym udaje się mieć mniej usterek mechanicznych. Nadal musimy pracować nad samochodem, przewidywać wymianę części i dalej się doskonalić. »

„Naprawdę nie możemy się doczekać pobytu na wydmach, – kontynuuje Frédéric Lefebvre, jego drugi pilot. Rzeczywiście duża część przyszłego tygodnia będzie rozgrywana w Pustej Dzielnicy, jednej z największych pustyń na świecie. To niewątpliwie pozostawi więcej miejsca na nawigację i próbowanie różnych rzeczy. Etapy będą krótsze, ale to nie znaczy, że będzie łatwiej! Musimy nadal dobrze sobie radzić, a nie zmuszać. Wiemy, że droga jest długa. Przede wszystkim nie zmienił się nasz cel: dojechać do mety w najbliższą niedzielę. Nasze miejsce w klasyfikacji generalnej będzie tylko bonusem! »

Plan ten wydawał się idylliczny, dopóki we wtorek, 247 stycznia, nie dojechał do prawego zakrętu na 10 km dziewiątego etapu między Riyadem a Haradh.

„Byliśmy na pełnych obrotach, byłem prawie w punkcie krytycznym, mówi pilot. Trzeba było jechać prosto po torze, potem był lekki zakręt w prawo i nie ogłaszano żadnego niebezpieczeństwa. Tyle że „lekka prawica” była bardziej wyraźna, niż oczekiwano. Poszedłem prosto, przeskoczyliśmy nasyp naprzeciwko i przewróciliśmy się.

Gwałtowność wypadku robi wrażenie. Rajd MD nr 236 był kontynuowany „pięć do sześciu beczek” powiedział pilot. Uszkodzenia samochodu są imponujące: chociaż klatka bezpieczeństwa je chroniła, uległa uszkodzeniu, połamały się amortyzatory, a pojazd zawalił się pod ciężarem uderzenia. „Udało nam się wysiąść zaraz po zatrzymaniu samochodu”– kontynuuje Simon.

Kilka minut później, Fred „zacząłem się źle czuć”. Jako środek ostrożności powiadomili zespół medyczny. Ponieważ samochód znajdował się w pobliżu strefy neutralizacji, szybko zabrała go karetka, aby mógł przejść dodatkowe badania w najbliższym szpitalu, oddalonym o około pięćdziesiąt kilometrów. Simon cierpi na ból ręki: „Muszę mieć złamane palce lub dłonie, nie mogę już nimi poruszać”.

Dramatyczny wynik Dakaru 2023 nieuchronnie pozostawia Simonowi Vitse gorzki posmak. „Jestem zniesmaczony, że Dakar zakończył się w ten sposób, zwłaszcza po tego rodzaju błędach. Podejmowaliśmy ryzyko, ale od początku nam się udało. Naprawdę ciężko z tym żyć. »

CZYTAJ TAKŻE > Dakar 2023, Sébastien Loeb: „W tym tempie mamy sześć miesięcy na powrót do Nassera”

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)