Dakar 2023, dziennik pokładowy – Nauka na własnej skórze w Ha'il

Nasz specjalny korespondent zabierze Was za kulisy 45. edycji Dakaru! W programie drugiego odcinka zalany biwak i niezapomniana noc.

opublikowany 05/01/2023 à 09:55

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Dakar 2023, dziennik pokładowy – Nauka na własnej skórze w Ha'il

Sudański tydzień mody rozpoczął się od mody na poncza. © DPPI / Julien Delfosse

CZYTAJ TAKŻE > Dakar 2023 – Dziennik pokładowy z Morza Czerwonego, Loeb przy stole i szuka karty SIM

Biwak Dakar 2023 trwał trzy dni na przedmieściach Ha'il, na północy kraju. Nazwa ta może wydawać się niestosowna, ponieważ apostrof dzieli gminę na dwie części, ale dla tych, którzy mówią po arabsku, Ha'il oznacza „grad”. Powinienem był to wiedzieć, zanim spakowałem walizkę!

Ze względu na stosunkowo dużą wysokość jak na standardy krajowe (992 m n.p.m.) klimat nie jest tak gorący, jak mogłoby się wydawać. Co więcej, w 2021 r. ulewa zmusiła media obecne w sali prasowej do nakręcenia filmu przedstawiającego zjawisko, które w Arabii Saudyjskiej uznano za nieoczekiwane.

Dwa lata później na 600-tysięczne miasto spadł nie lekki deszcz, ale powódź! Na drodze z Al Ula do Ha'il opady są takie, że woda spływa z gładkich gór skalistych i tworzy naturalne wodospady o wysokości kilkudziesięciu metrów.

Następnie jesteśmy świadkami zdumiewającego spektaklu: pobocza drogi są coraz bardziej zastawione samochodami i pojazdami 4x4. Miejscowi po prostu zatrzymują się, aby uwiecznić to zjawisko. Przepraszam za brak dowodów, ale wolałem pozostać suchy. Musisz więc uwierzyć mi na słowo.

Błoto, błoto… Julien Delfosse / DPPI

Spektakl można oglądać z wnętrza pojazdu 4×4 należącego do organizacji Dakar. To zaprowadziło nas na obrzeża dzisiejszego wydarzenia specjalnego, a najbardziej imponujące fragmenty motocykli i samochodów wkrótce będzie można znaleźć w naszych sieciach społecznościowych. W każdym razie!

Po dotarciu na stację końcową dobry nastrój psuje dylemat: czy mimo ryzyka zalania wyjść i rozłożyć namiot? Nie przesadzam. Biwak przekształcono w obóz wojskowy. Członkowie organizacji spieszą się z kopaniem kanałów, aby uniknąć stagnacji wody. Zespoły wyznaczają swoje położenie plandekami i starają się odwrócić wodę najlepiej jak potrafią. Nawet dotarcie do małego kącika jest ciężką próbą, z której wychodzisz przemoczony!

Na pewno nie będę rozbijał namiotu w błocie pośniegowym. Na szczęście menadżer ds. mediów pozwolił dziennikarzom spędzić noc w sali prasowej. Przynajmniej jeśli pojawią się jakieś wieści, będziemy już w biurze.

Zła pogoda nie przeszkodziła Audi w uporządkowaniu gościnności. Niemiecki rygor. © Eric Vargiolu / DPPI

Doświadczenie, jeśli nie najczęstsze, jest dość zabawne. Niektórzy kończą artykuł lub edytują zdjęcia, podczas gdy koledzy wpełzają do śpiworów i oglądają na telefonie odcinek „Przyjaciół”. Hiszpańska reporterka jest obiektem kpin ze strony swoich rodaków, ponieważ nadmuchanie materaca zajmuje jej całą wieczność, po spędzeniu 20 minut przed walizką na szukaniu nie wiadomo czego.

Fotografowie AFP i DPPI widzieli innych. Ich technika? Przekradnij się pod stół i zablokuj jego boki krzesłami, aby nie oślepiły Cię światła, które będą świecić całą noc.

Ja optuję za tą metodą, ale niestety materac jest za szeroki, aby zmieścić się w przeznaczonej do tego przestrzeni. Szkoda, musisz cofnąć się do przejścia między stołami i jak najmocniej zamknąć oczy! W takich rzadkich przypadkach zmęczenie staje się sprzymierzeńcem. Sen przychodzi bardzo szybko... Nie dziękuję kolegom, że mnie od razu przyłapali!

Łóżko king size i inne rzeczy pod ręką! ©Louis Boulay

Ostatecznie najbardziej irytującym momentem tej nocy było przebudzenie. Gdy tylko otworzyłem oczy, zobaczyłem ludzi, którzy gorączkowo pisali na swoich komputerach, a ja byłem jeszcze w piżamie kilka metrów od nich! Współsprawca informuje mnie, że o świcie prysznic jest wyjątkowo zimny, więc zdaję się na czekanie, aż się umyję, gdy słońce nagrzeje zapasy wody w pojemnikach. Dobry los, woda stała się gorąca!

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)