Wieczorem Grand Prix Japonii 1996 Damon Hill został mistrzem świata Formuła 1 z Williams, stając się pierwszym kierowcą, który zastąpił na liście nagród swojego ojca (Graham Hill utytułowany w 1962 i 1968). Szczęście przeplata się ze smutkiem dla tego brytyjskiego mistrza, którego nikt się nie spodziewał, ponieważ potwierdzono jego odejście ze stajni Grove pod koniec sezonu. Frank Williams tak naprawdę wie, że inwestycja Renault w F1 wkrótce się zakończy, a on jest zdeterminowany, aby przegonić BMW, które przygotowuje swój wielki powrót. W tym celu zdecydował się powiązać młodą niemiecką nadzieję Heinza Haralda Frentzena z Villeneuve na sezon 1997.
Choć ogłoszono o godz McLaren, ogłoszenie przybycia Hilla do Arrows jest piorunem dla świata F1 i mistrzowskim posunięciem dla Toma Walkinshawa, który właśnie przejął zespół. Brytyjski zespół wychodzi z trudnego sezonu, ale dzięki eleganckim Arrows A18 wyposażonym w Yamahę V10 wyklutą przez Johna Judda i opony Bridgestone, widzi przed sobą dobre dni. Damon Hill staje się wyznaczonym numerem 1 w drużynie, kojarzonym z Brazylijczykiem Pedro Dinizem, którego wielomilionowe sponsoringi nie są obce przybyciu mistrza świata.
Początek sezonu to prawdziwa próba i jeśli w trakcie wyścigów kwalifikacyjnych sytuacja ulegnie poprawie, słabości Yamahy V10 przekreślą jakąkolwiek nadzieję na punkty. Hill spodziewał się Grand Prix dopiero w siódmej rundzie w Kanadzie, zanim zdobył swój pierwszy punkt dwa wydarzenia później na swojej brytyjskiej ziemi.
W 11. rundzie rozgrywanej na bramce Hungaroring obaj pretendenci do tytułu nadawali tempo. Michael Schumacher zdobywa pole position przed Jacques’em Villeneuve’em… i Damonem Hillem, którego wszyscy ciepło wspominają na tym torze.
Na początku Villeneuve nie trafia i przepuszcza Schumachera i Hilla. Tam Ferrari odlatuje, ale uciążliwy upał panujący na węgierskim torze sprawia, że opony Gooyear w Ferrari są torturowane. Hill wraca okrążenie za okrążeniem, a na 11. okrążeniu Arrows nr 1 rzuca się na linę w pierwszym zakręcie i obejmuje prowadzenie w wyścigu!
Biorąc pod uwagę spalonego Ferrari, tylko Williamowie z Villeneuve i Frentzen wydają się być w stanie przeciwstawić się Hillowi. Okrążenia mijają i na trzy okrążenia przed końcem Hill prowadzi z 35 sekundami przewagi nad Villeneuve, co stanowi obietnicę pierwszego zwycięstwa po 208 Grand Prix dla Arrows.
Historia nauczyła nas jednak, że aby ukończyć wyścig jako pierwszy, trzeba najpierw ukończyć wyścig, a na 75. z 77 okrążeń Arrows nagle znalazły się w zwolnionym tempie. Właśnie padła pompa hydrauliczna, a skrzynia biegów utknęła na trzecim biegu. Hill nie poddaje się, wykorzystuje całą swoją wiedzę, aby wydobyć z kontuzjowanego konia to, co najlepsze, jednak 35 sekund nie wystarczy i Quebecer wyprzedził go na ostatnim okrążeniu, by zwyciężyć.
Damon Hill jest zdruzgotany, ale szybko zdaje sobie sprawę, w obliczu niezliczonych oznak uczuć ze strony rówieśników, ogromnego wyczynu, którego właśnie dokonał. Jego radość na podium będzie radością zwycięzcy, którym powinien być.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
Gautier uspokaja
17 o 09:2022
[…] LEGGI ANCHE > Ungheria 1997, un giro in più autorstwa Damona Hilla […]