Ferrari 643 Jeana Alesiego zostało sprzedane w Paryżu po spektakularnej cenie

Podwozie Ferrari 643 nr 127 Jeana Alesiego i Gianniego Morbidelliego zostało sprzedane za ponad 3 miliony euro ze sprawnym 12-litrowym silnikiem V3.5.

opublikowany 02/02/2023 à 14:27

Medhiego Casauranga

1 Zobacz komentarze)

Ferrari 643 Jeana Alesiego zostało sprzedane w Paryżu po spektakularnej cenie

© Peter Singhof 2022 Dzięki uprzejmości RM Sotheby’s

Wyprzedaże kończą się na początku lutego ale to Ferrari nie podlegała obniżce ceny. W rzeczywistości coś zupełnie odwrotnego miało miejsce w tę środę, 1 lutego w Paryżu, w ramach wyprzedaży RM Sotheby’s. Ferrari 643, numer podwozia 127, zostało sprzedane za 3 661 250 euro!

 

CZYTAJ TAKŻE > Wędrówki po Rétromobile 2023

To Ferrari 643 było oferowane z 12-litrowym wolnossącym silnikiem V3.5 rozwijającym ponad 700 koni mechanicznych. chodzi o jednomiejscowy zajmując 4. miejsce Jeana Alesiego podczas Grand Prix Francji w 1991 roku.

Wprowadzony w połowie sezonu 1991, oszałamiający Ferrari 643 został zaprojektowany przez Steve'a Nicholsa i Jean-Claude'a Migeota dla duetu kierowcówAlain Prost i jego młody kolega z drużyny, Jean Alesi. Jego poprzednikiem był krótkotrwały model 642 i chociaż model 643 był następcą V12 tego samochodu o pojemności 3 cm499, monocoque z kompozytu włókna węglowego został gruntownie zmieniony. Silnik wytwarzał moc 3 koni mechanicznych przy zawrotnych 710 13 obr./min i był napędzany siedmiobiegową półautomatyczną skrzynią biegów – technologią, którą Ferrari było pionierem dwa lata wcześniej.

Model 643 zadebiutował podczas Grand Prix Francji w lipcu 1991 r., a podwozie nr 127 powierzono Alesi. Urodzony we Francji w rodzinie sycylijskiej Alesi, kiedy przybył, wywołał sensację Formuła 1 w 1989 roku, a jego gigantyczne występy za kierownicą zwinnego Tyrrella szybko przyciągnęły uwagę dużych zespołów. Alesi zgodził się już z Frankiem Williams kiedy odwiedziło go Ferrari, ale kiedy negocjacje z Frankiem zaczęły się przeciągać, należycie podpisał kontrakt ze Scuderią na rok 1991. Fani pokochali jego agresywny styl w samochodzie i jego emocjonalny charakter poza nim.

Podczas swojego pierwszego występu na podwoziu 127 Alesi był trzeci podczas pierwszej sesji kwalifikacyjnej, za Williamsem Nigela Mansella i Williamsem Nigela Mansella. McLaren Ayrtona Senny, ale po drugiej sesji spadł na 6. miejsce na starcie. Podczas gdy kolega z drużyny Alain Prost walczył z Mansellem o prowadzenie, zanim zajął 2. miejsce, Alesi wdał się w zacięty bój z Senną o 3. miejsce i podjął śmiałą próbę uderzenia w nawrót w rundzie finałowej. Senna utrzymał się jednak, a Alesi musiał zadowolić się 4. miejscem.

Ponownie pojechał podwoziem 127 w następnym wyścigu: Grand Prix Wielkiej Brytanii na Silverstone. Obydwa 643 ustawiły się obok siebie w trzecim rzędzie, Prost przed Alesi. Następnie obaj mężczyźni walczyli o 3. miejsce z McLarenem Gerharda Bergera, po czym Alesi zderzył się z Larrousse-Lolą Aguri Suzuki, próbując go wyprzedzić. Ten incydent wyklucza go z wyścigu.

Podwozie 127 służyło następnie jako samochód zapasowy zespołu w Niemczech, na Węgrzech i w Belgii, zanim zostało wykorzystane podczas zamykającego sezon Grand Prix Australii przez nowego rekruta Gianniego Morbidelliego. Młody Włoch został ściągnięty po tym, jak Ferrari pokłóciło się z Prostem i zwolniło go po poprzednim wyścigu w Japonii.

Wyścig odbył się w strasznych warunkach i został zatrzymany, gdy lider Senna był na 17. okrążeniu. W tym momencie Morbidelli znajdował się na doskonałej, trzeciej pozycji, ale wyniki przesunięto wstecz na koniec 3. okrążenia, co oznaczało, że zajął 14. miejsce i zajął ostatnią pozycję zdobywającą punkty.

Gianni Morbidelli na GP Australii w 1991 r. © DPPI / G. Levent

Gianni Morbidelli na GP Australii w 1991 r. © DPPI / G. Levent

Po sezonie 1991 podwozie 127 zostało całkowicie odnowione w fabryce w Maranello i sprzedane kolekcjonerowi z Afryki Południowej. Trzymał go do 2010 roku i zlecał jego serwisowanie dwóm mechanikom Scuderii, którzy przyjeżdżali do pracy przy samochodzie i okresowo uruchamiali jego silnik. Mówi się, że od momentu przywrócenia do eksploatacji silnik i skrzynia biegów przejechały zaledwie 300 kilometrów.

Jego kolejnym bramkarzem był Peter Bailey, który również mieszkał w Republice Południowej Afryki. W czasach jego własności modelem 643 ścigał się w Kyalami Ian Scheckter, starszy brat Jody – który w 1979 roku zdobył mistrzostwo świata w barwach Ferrari – i sam w sobie świetny kierowca wyścigowy.

Po sprzedaży w 2016 roku niemieckiemu entuzjastom podwozie 127 przeszło kompletną renowację. Przekładnia, zawieszenie i hamulce zostały poddane remontowi, silnik został dokładnie sprawdzony i przywrócony do pracy, a Ferrari pojawiło się ponownie podczas Dni Minardi 2018 w Imola. Następnie wziął udział w Grand Prix Oldtimerów 2020 na torze Nürburgring i został wystawiony na sprzedaż wraz z całym wyposażeniem technicznym niezbędnym do jego funkcjonowania. Ferrari może być używane w historycznych seriach wyścigów samochodowych, takich jak Formula Legends 3.5L i Ignition GP.

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

M

Mauro Caldiego

02 o 02:2023

3,6 miliona euro byłoby „spektakularną ceną” za kompletne, odrestaurowane i gotowe do wyścigów Ferrari F1 z 1991 r.???? Poważnie Ach...

Aby napisać komentarz