Słynna klasa 1, która będzie sercem serii DTM i Super GT od 2019 r., będą oferować jako główną zmianę w niemieckiej serii przejście z wolnossących bloków silników V8 na 4-litrowe 2,0-cylindrowe turbodoładowane. Po pierwszej jeździe testowej przeprowadzonej kilka dni temu, BMW Motorsport, a także Audi Sport, na początku tygodnia w Estoril w Portugalii, bardziej oficjalnie wyruszyły na tor.
W klanie monachijskim Bruno Spengler i Marco Wittmann, dwaj byli mistrzowie, zasiadali za kierownicą M4 Turbo przez trzy dni biegu. „Jeżdżę samochodami DTM napędzanymi silnikiem V8 od 14 lat i była to moja pierwsza jazda na torze z czterocylindrowym silnikiem z turbodoładowaniem, podkreśla Spengler. To dla mnie całkowita nowość i sprawia mi mnóstwo frajdy. Samochód wygląda świetnie i nie mogę się doczekać kolejnych testów. »
Ze swojej strony Marco Wittmann podkreśla jeden z istotnych dla widzów parametrów, a także różnice w stosunku do starej generacji samochodów DTM. „Naprawdę można poczuć osiągi i moment obrotowy nowego silnika, a zmieniona aerodynamika oznacza również inne prowadzenie samochodu.
Po tym wstępnym teście jestem bardzo pozytywnie nastawiony i myślę, że fani mają powody do podekscytowania. Z zewnątrz wyraźnie widać, że samochody są znacznie szybsze niż w zeszłym roku. To z pewnością wniesie więcej do programu.
I mogę uspokoić fanów: dźwięk pozostaje tak samo dobry. Osobiście wolę go od poprzednich silników. Wygląda trochę inaczej, ale nie jest cicho ani źle. »
BMW powróci na tor swoim M4 DTM Turbo 10 i 11 grudnia w Jerez w Hiszpanii. Pamiętajcie, że Audi i BMW pozostaną zaangażowane w serię w tym roku po wycofaniu się Mercedes, R-Motorsport, działająca pod nazwą Aston Martini oczekuje się, że dołączy do obu niemieckich marek w 2019 roku.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)