Pomimo nowego zwycięstwa, które należy przypisać Sébastienowi Loeb Wyścigi, w ten weekend w Val de Vienne nie wszystko było różowe. A to szczególnie podczas pierwszego wyścigu, kiedy przebita opona na 10 minut przed metą odetnie załodze wyścigu dynamikę McLaren MPA-12C nr 8. „Wszystko powinno pójść dobrze, ale przebiliśmy kawałek metalu podniesiony w alei serwisowej! » ubolewał Pasquali. Ale Anthony Beltoise, jego kolega z drużyny, wiedział, jak łączyć szybkie okrążenia. Odzyskał w ten sposób trzy miejsca i zajął 8. pozycję wraz z towarzyszącymi jej punktami.
Drugi wyścig spotkania był już spokojniejszy. Syn Jean-Pierre’a Beltoise’a wdał się w szokujący pojedynek z Morganem Moullinem-Traffortem (Ferrari 458 Italia nr 16 Sofrev-ASP), aby zdobyć pierwsze miejsce. Bitwa, która rozstrzygnie się na 21. okrążeniu, kiedy kierowca Ferrari będzie musiał ustąpić McLarenowi z numerem 8. „Wreszcie jakiś wynik!” Regularnie wygrywamy, a Laurent doskonale wywiązał się z zadania za kierownicą samochodu, który z pewnością jest wydajny, ale wymagający” pogratulował Beltoise. „ Jestem dumny z młodego zespołu Sébastien Loeb Racing, który nie ma powodu wstydzić się osiągnięć i doświadczenia Hexis i Art GP. Zespół wykonał kolejną świetną robotę i nie poddajemy się! „.
Jadąc na ostatni przejazd, Laurent Pasquali przekroczył flagę w szachownicę z kilkunastosekundowym wyprzedzeniem: „Drugi wyścig jest znacznie szczęśliwszy dzięki Antho i całemu zespołowi. Pozostajemy w kontakcie w sprawie mistrzostw…” Trzecia w klasyfikacji kierowców paryska załoga nadal znajduje się w czołówce, a przed końcem pozostało 6 wyścigów.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)