Ponieważ dziewięć załóg mogło zdobyć tytuł Pro-Am przed finałem, nie było miejsca na błędy. Pierwszy był Thomas Drouet (AKKA ASP), który doskonale wiedział, że przed wywieszeniem flagi w szachownicę w niedzielny wieczór nic nie będzie rozstrzygnięte. „ Nie wywieram na siebie presji. Wiem, jak jechać szybko i wyprzedzać. Przyjeżdżam więc zrelaksowany, szczęśliwy, że jestem na 1. miejscu. Musimy kontynuować tę dynamikę », Zwierzył się pilot Mercedes-A
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)