Jules Bianchi w sobotę nie był zadowolony ze swojego występu. Startując z pole position, Francuz podczas ponownego startu musiał ustąpić Christianowi Vietorisowi. Zajmując drugie miejsce za Niemcem, Brignolais nie mógł świętować prawie zdobytego tytułu mistrzowskiego. Tym samym w tę niedzielę do zapewnienia sobie nagrody potrzebował już tylko jednego punktu, nie biorąc pod uwagę wyniku rywala z Mücke Motorsport.
Ale Jules Bianchi nie chciał na tym poprzestać. Startujący z siódmej pozycji Francuz zaatakował stopą na podłodze i znalazł się na trzeciej pozycji za Alexandrem Simsem i Samem Birdem. Następnie pozycje zostają zamrożone po przerwaniu wyścigu w następstwie kolizji na starcie, w której uczestniczyli zwłaszcza Francuzi Tom Dillmann i Jean-Karl Vernay.
Przy ponownym uruchomieniu, po długiej przerwie, konie zostały ponownie wypuszczone, mimo że do wyścigu pozostało zaledwie dwadzieścia minut i zaliczono zaledwie trzy okrążenia. Zawodnik ART Grand Prix szybko pokonał Sama Birda i znalazł się na drugiej pozycji.
Po utknięciu w kołach Alexandra Simsa Jules Bianchi zdołał go wyprzedzić i przejąć kontrolę nad wyścigiem, a jego wyczekiwanym celem było zdobycie tytułu mistrzowskiego zwycięstwem. Dokonano tego po zaledwie dwudziestu okrążeniach toru Dijon-Prenois. Francuz może podnieść ręce i świętować zwycięstwo.
W ciągu dwóch sezonów wnuk Mauro Bianchi pokazał cały swój talent na boisku Formuły 3 Euro Series. Trzeci w 2008 roku, Francuz jest w tym roku mistrzem i odniósł sukces Nico Hülkenberg. Dwaj kierowcy ART Grand Prix wywarli wrażenie w tym sezonie, zdobywając tytuły w dwóch głównych dyscyplinach sportów motorowych i zdobywając wiele punktów, starając się zapewnić sobie miejsce w wiodącej kategorii samochodów jednomiejscowych, Formuła 1.
« Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy, że zdobyłem tytuł, oświadczył Jules Bianchi u stóp podium. Po wczorajszym wyścigu, który nie był zbyt zadowalający, wspaniale jest zdobyć tytuł zwycięstwem. Bardzo chciałem wygrać jedno z dwóch francuskich wydarzeń, dlatego czasami ryzykowałem opuszczeniem toru. Ale wszystko poszło dobrze i jestem bardzo szczęśliwy. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)