Jean-Eric Vergne (Carlin) z niecierpliwością czekał na wyścigi Magny-Cours, jednak Francuzowi na oczach publiczności nie udało się zamienić swoich dwóch pole position na zwycięstwa i opuścił prowadzenie w klasyfikacji generalnej F3 Brytyjczyka do Oli Webba. W ten weekend kierowca francuskiego zespołu FFSA Circuit i czerwony Byk Zespół Juniorów ustanowił rekord, dwukrotnie wygrywając na Hockenheim.
« Chciałem się zemścić, wyjaśnia JEV. Na Magny-Cours byłem najszybszym kierowcą, ale wypadki sprawiły, że dwukrotnie przegapiłem zwycięstwo i straciłem prowadzenie w mistrzostwach o kilka punktów. W ten weekend wraz z zespołem chcieliśmy zapomnieć o tym rozczarowaniu i postanowiliśmy zastosować agresywne podejście. Opłaciło się. »
Po powrocie na szczyt dyscypliny wicemistrz Formuły Eurocup Renault 2.0 z optymizmem patrzy na resztę mistrzostw. „ Czuję się bardzo dobrze w samochodzie i czuję, że od czasu Silverstone poczyniliśmy znaczny postęp w ustawieniach. Teraz celem jest nie popełniać błędów i zachować koncentrację. Tytuł jest na końcu drogi. Wreszcie, nawet jeśli wystartuję w mistrzostwach serii GP3 w Barcelonie i nawet jeśli po raz kolejny wystąpię w Walencji, nie chcę dać się rozproszyć. Wszystko w swoim czasie: celem numer jeden pozostają mistrzostwa Wielkiej Brytanii w F1. Dobrze rozpoczęliśmy, musimy dokończyć robotę. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)