Tego nie należy mu odbierać! Dwa tygodnie po pozbawieniu go jednego ze swoich dwóch zwycięstw w Pucharze Świata czerwony Byk Pierścień po otrzymaniu, podobnie jak wielu innych kierowców, kary czasowej, Franco Colapinto odniósł w sobotę pierwsze zwycięstwo na spotkaniu FRECA w Walencji. Argentyńczyk potwierdził swoją obecną dobrą formę, przekraczając linię mety jako zwycięzca po raz trzeci z rzędu, po bardzo trudnej pierwszej części sezonu.
Zero punktów dla Saucy'ego
Jak to często bywa w tej kategorii, wszystko rozstrzygnęło się na początku i kierowca MP Motorsport również na kilka sekund puścił kontrolę nad wyścigiem. Znajdujący się na zewnątrz pierwszej linii Colapinto natychmiast skręcił w lewo do środka i przejął linię wewnętrzną od Davida Vidalesa (Prema). Prowadzący na pierwszym zakręcie Argentyńczyk poddał się na T2, ale pierwszą pozycję odzyskał tuż przed T3, wykorzystując niewielki błąd hiszpańskiego rywala. Z tyłu Vidales obserwował błąd Argentyńczyka, który jednak nie nastąpił.
Warto zwrócić uwagę na dobre trzecie miejsce u siebie Mari Boyi, która zajęła pierwsze miejsce w kategorii debiutant. Po stronie francuskiej R-ace GP w rzucie grupowym zajął 7., 8. i 9. miejsce, z Hadrienem Davidem na czele i Isackiem Hadjarem (R-ace GP) z tyłu. Ten ostatni nie zadowoli się dziewiątym miejscem, ale wykorzystuje okazję i w rankingach debiutantów zyskuje przewagę nad Gabriele Mini (ART Grand Prix). Lider mistrzostw Grégoire Saucy (ART Grand Prix) po zajęciu 12. pozycji nie zdobył żadnych punktów.
@FranColapinto @mpmotorsport_ zgarnij pierwszą wygraną weekendu o godz @CircuitValencia
Then the two Spanish drivers 🇪🇸
🥈 @VidalesRacing (@Zespół PREMA_)
🥉 @MariBoya64 (@VARmotorsport) – also Rookie trophy winner 🏆 pic.twitter.com/EHA2DfnLiF— Regionalne Mistrzostwa Europy Formuły wg Alpine (@FRegionalAlpine) 25 września 2021 r.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)