Jeden Rosjanin może ukryć drugiego. Po dwóch kolejnych zwycięstwach Roberta Shwartzmana (Prema) w dwóch ostatnich wyścigach głównych – tak Nikita Mazepin (Hitech), która usunęła „wyścig fabularny” z Grand Prix F2 w Silverstone w sobotę. Prowadził były kierowca ART Grand Prix Guanyu-Zhou (UNI-Virtuosi) i Yuki tsunoda (Mops). To drugi sukces z rzędu Hitechu, po zwycięstwie Luca Ghiotto w sprinterskim wyścigu na Węgrzech.
Startując z 5. miejsca, Mazepin wykorzystał start z alei serwisowej Calluma Ilotta (UNI-Virtuosi) i słaby start polemana Felipe Drugovicha (MP Motorsport), aby przesunąć się na drugą pozycję, tuż za nim. Mick Schumacher (Prema). Były kierowca ART Grand Prix objął nawet prowadzenie w Tour 3, zanim usiadł na wygodnym materacu.
Po nieprzewidywalnym wyścigu na Węgrzech, w którym doszło do znacznej degradacji, Silverstone było mniej ekstremalne, ale niosło ze sobą sporo niepewności: Mick Schumacher wydawał się na dobrej drodze do zdobycia podium, ale po spadku tempa zajął 9. miejsce, podczas gdy Callum Ilott startował z w alei serwisowej wylądował w końcu na 9. miejscu, tuż za Danem Ticktumem, który wystartuje z pole position w wyścigu sprinterskim. Dlatego Zhou i Tsunoda, którzy zajęli 8. i 9. miejsce w kwalifikacjach, stanęli na podium dzięki nowej, niecodziennej strategii, która polegała na późnym zjechaniu do boksów na 22. okrążeniu.
Lider mistrzostw Robert Shwartzman (Prema), który startował z 18. miejsca, nie ukończył wyścigu na 14. miejscu i stracił pozycję na rzecz Ilotta, Lundgaarda i Mazepina.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)