Tor rajdowy Sainte-Baume – czy tor jest przyszłością rajdów?

Czy podobnie jak to miało miejsce w WRC w Ypres lub Monza, powinniśmy wprowadzić do rajdów mały tor? W ten weekend na torze rajdowym Sainte-Baume zawodnicy zmierzyli się z tymi dwoma środowiskami. Koncepcja ta, choć pozostawia purystów ostrożnymi, ma również argumenty.

opublikowany 20/12/2021 à 13:30

Loïc ROCCI

1 Zobacz komentarze)

Tor rajdowy Sainte-Baume – czy tor jest przyszłością rajdów?

Pierwsza edycja Sainte-Baume odbyła się w 1984 r. i tylko raz nie pojawiła się w kalendarzu, w 2012 r. Spotkanie to, zlokalizowane w La Ciotat (Bouches-du-Rhône) nad morzem, wliczało się do Mistrzostw Francji w Asfalcie 2002 kiedy władze stworzyły dwa konkursy, jeden dla Super 1600 i jeden dla… wszystkiego innego! Hugues Delage, Alexandre Bengué, Jean-Marie Cuoq, a nawet mieszkaniec Północy Arnaud Mordacq znajdują się na liście honorowych. La Sainte-Baume zawsze oferowało odcinki specjalne, które sprawiały problemy najbardziej utalentowanym. Masyw, któremu nadano nazwę rallye ma magiczne drogi, zarówno pod względem profilu, jak i otoczenia. Po co więc w tym kontekście pozbawiać się sceny i zamykać się w bardzo strzeżonym miejscu toru Castellet (Var)?

Małżeństwo dla pozoru?

Dla zagorzałych purystów rajdy nie mają nic wspólnego z torem. Trzeba to przyznać

Loïc ROCCI

Dziennikarz specjalizujący się w łączeniu przeszłości, teraźniejszości i przyszłości... z południowym akcentem

Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.

Pozostało Ci 90% do odkrycia.



Już subskrybujesz?
Zaloguj się


  • Nieograniczone przedmioty premium
  • Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
  • Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
COUV-2433

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

B

BRUNO KALAWIER

20 o 12:2021

Mam nadzieję, że nie!!! Wczoraj byłem świadkiem żałosnego spektaklu pomiędzy prostymi odcinkami bez żadnego zainteresowania bo były za szybkie i szykan w najczystszym stylu Gymkhany na placu wiejskim. Z moim pilotem powinniśmy byli zarejestrować się w VHRS. Absolutnie nie żałujemy, że awaria mechaniczna nam to uniemożliwiła, ponieważ poproszenie o zobowiązanie w wysokości 650 euro za posiadanie jedynie 100 km chronografów masywu Ste Baume (są wspaniałe!) jako interesującej trasy wydaje nam się całkowicie interesujące. . Proszę o przywrócenie starej formuły.

Aby napisać komentarz