Argentyna: Loeb na podbitym terenie

Po czterech kolejnych zwycięstwach w Argentynie Sébastien Loeb ma wszystkie karty w ręku, aby odnieść piąte zwycięstwo z rzędu w tym sezonie.

opublikowany 17/04/2009 à 14:16

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Argentyna: Loeb na podbitym terenie

„Nigdy nie rozpoczęliśmy mistrzostw tak dobrze. Oczywiście w Argentynie nie widzę innego celu niż zwycięstwo” – podsumowuje na trzeźwo pięciokrotny mistrz świata. " Ten rallye ogólnie przywołują mi dobre wspomnienia, nie tylko dlatego, że wygraliśmy cztery ostatnie edycje. Bardzo podobają mi się sceny i atmosfera, która panuje dzięki widzom. Podobnie jak w przypadku powitania, które otrzymaliśmy dwa tygodnie temu w Portugalii, zawsze miło jest poczuć pasję, która napędza kraje, które odwiedzamy. Czy wszędzie są ludzie, w parku serwisowym, na linkach, na odcinkach specjalnych? Podążanie za roadbookiem prawie nie ma sensu, bo trasę wyznacza tłum! »

W zeszłym roku Sébastien i Daniel zwyciężyli podczas wyjątkowo deszczowej edycji: „To zwycięstwo nie było łatwe do osiągnięcia. Na niektórych etapach twarde szutrowe opony były nieodpowiednie do warunków i kilka razy byliśmy blisko wypadnięcia z drogi kwalifikacyjnej. W tym roku wybrano miękką wersję Pirelli Scorpion i to dobrze. Te opony niewątpliwie będą bardziej uniwersalne, chyba że będzie bardzo gorąco i bardzo szybko się psują. W tym kontekście należy podkreślić doskonałą pracę wykonaną przez Pirelli. Stanęli przed dużym wyzwaniem i udało im się zaprojektować serię, która była zarówno wydajna, jak i odporna. Martwiliśmy się np. zniknięciem pianki antyprzebiciowej, ale dziś już się o tym nie mówi. »

Pojawiła się w Portugalii ewolucja C2009 w 4 roku WRC rozpoczął karierę od zwycięstwa. Według Loeb, to szczęśliwy prognostyk na resztę sezonu: „Rajd Portugalii przedstawił dość klasyczną typologię WRC. Każde rajdy są inne, ale samochód sprawny w Algarve sprawdzi się także w Argentynie, Sardynii, Grecji, Polsce? Argentyńskie odcinki specjalne charakteryzują się dość piaszczystym podłożem, przez co nawierzchnia jest bardzo śliska. Z technicznego punktu widzenia stwierdziłem, że homologacja C2009 WRC z 4 roku przyniosła ?plus? na poziomie zawieszenia w określonych warunkach. Szczególnie pamiętam podwójną kolizję, na której w 2007 roku prawie wypadłem z drogi. Tym razem C4 wylądowało jak wiatr... Jeśli chodzi o silnik, uważam, że jest łatwiejszy w obsłudze. Sądząc po krzywiznach ławki silnikowej jest trochę więcej koni mechanicznych, ale w czasie jazdy jakoś tego nie zauważyłem. W każdym razie zawsze warto je mieć! »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz