O 7 rano tego ranka słońce ledwie minęło grzbiet wzgórz otaczających jezioro Naivasha, gdy pojawiła się już pierwsza trudność dnia.
Po oczywistym przesadzeniu z imprezą wydawaną na sąsiednim polu, żadna osoba nie znalazła lepszego miejsca parkingowego niż przed bramą wyjazdową hotelu... uniemożliwiając jakikolwiek ruch!
W parku serwisowym nie było jednak problemów logistycznych. Wszystkie drużyny czekały na swoje załogi, które regularnie opuszczały park zamknięty. Dani Sordo dołączył jako pierwszy Hyundai a następnie Elfyn Evans o godz Toyota. Sekwencja ta, krótka, trwająca 15 minut, nie pozwalała na poważną interwencję. Natomiast część mechaników przypisana jest do auta Thierry Neuville przeprowadziło czystkę (ciśnieniową, otwartą, zamkniętą itp.), inni skorzystali z okazji, aby ewakuować ostatnie źdźbła trawy z piątku z komory silnika.
O ile wśród profesjonalistów organizacja jest napięta, o tyle wśród amatorów ustawionych pod ogromnym namiotem jest trochę mniej… uporządkowanie. Niektórzy konkurenci mają oryginalne magazyny, w których cały sprzęt jest ułożony w kontenerze lub po prostu wrzucony na tył pick-upa.
Inni wręcz przeciwnie, starają się naśladować fabryki z przemyślanymi układami. Chcąc zachować efektywność, szef konstrukcji zebrał swoich mechaników, aby przeprowadzić krótką odprawę na temat tego, co należy zmienić. Temperamentny zacisk hamulcowy docelowo będzie wymagał interwencji 4 osób, ale Fiesta Rally2 opuści park ze starszą częścią. Polo Carla Tundo, zniszczone podczas kontaktu z drzewem, wypełniło się kurzem, który członek ekipy próbował usunąć za pomocą bardzo praktycznego odkurzacza. Nawet jeśli niektórzy kierowcy otrzymali kary, wszyscy wrócili, aby zmierzyć się z sobotnimi odcinkami specjalnymi.
Skomentuj ten artykuł! 0