Citroën: „Żadnej rywalizacji nie da się pokonać”

Citroën, wraz z Sébastienem Loebem i Sébastienem Ogierem, będą mieli w swoim zespole dwóch utalentowanych kierowców, którymi będą mogli zarządzać. Jednak dla Czerwonych najważniejszy jest wspólny interes.

opublikowany 24/01/2011 à 13:34

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Citroën: „Żadnej rywalizacji nie da się pokonać”

W tym sezonie Citroën Racing stoi przed kilkoma wyzwaniami i ma nadzieję sprostać im wszystkim. Po wygraniu wszystkiego z C4 WRCCzerwoni chcą kontynuować swoją passę w DS3 WRC i nadal błyszczeć: „Zespół postawił sobie za cel równie prosty, jak i ambitny: utrzymać tytuły mistrza świata producentów i kierowców! », zachwyca się Olivier Quesnel, dyrektor Citroën Racing.

Oprócz eksploatacji nowego samochodu konieczne będzie także zarządzanie rywalizacją pomiędzy Sébastienem Loeb et Sebastian Ogier. Jeśli Dani Sordo był kolegą z drużyny występującym w ostatnich latach za mistrzem świata, wzrost mocy Seba Ogiera sugeruje, że młody Francuz chce pójść w ślady swojego starszego.

„Nie jestem typem osoby, która wywiera na sobie presję: w tej chwili nie ma rywalizacji, którą mógłbym pokonać. Mogę tylko powiedzieć, że wszyscy należymy do tej samej rodziny. Tytuł „Kierowcy” może być bardziej satysfakcjonujący i bardziej nagłośniony, ale tytuł „Konstruktorzy” zachowuje dla marki duże znaczenie. Nasi dwaj kierowcy to inteligentni ludzie, świadomi wyzwań stojących przed Citroënem” – wyjaśnia Olivier Quesnel.

Ze swojej strony Sébastien Ogier będzie musiał stawić czoła dużemu wyzwaniu, rywalizując z Sébastienem Loebem, siedmiokrotnym mistrzem świata. „Zaczniemy na równych zasadach pod względem wyposażenia” – zwierza się, co potwierdza Olivier Quesnel: „Jak to zawsze miało miejsce w przeszłości, Citroën zapewni im dokładnie identyczne wyposażenie. Jeśli jeden podpisze lepsze czasy od drugiego, to po prostu będzie szybciej! »

Sébastien Loeb jest zatem człowiekiem do pokonania, ale ten ostatni się nie martwi. „To normalne, że Ogier chce mnie pokonać. Ale nie ma kierowcy nr 1” – upiera się, po czym przypomina, że ​​młody Francuz nie będzie jego jedynym rywalem z tym samym wyposażeniem. Alzatczyk uważa jednak, że zwiększona konkurencja tylko mu pomoże. „Pokonanie Sébastiena Ogiera i Pettera Solberga nie będzie łatwe! Ale to tylko wzmacnia moją motywację. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz