Drugi z czterech dni testowych zaplanowanych przed 90e edycja Monte-Carlo była zarezerwowana Craiga Breena. Dzień wcześniej, Adriana Fourmaux jechał bardzo zaśnieżoną drogą, co prawdopodobnie nie będzie mu zbyt przydatne, biorąc pod uwagę warunki ogłoszone na pierwszą rundę.
Dla Irlandczyka wybrana baza zawierała więcej porcji całkowicie suchych niż zasypanych śniegiem. Brytyjczyk podczas pierwszych przejazdów był bardzo zdeterminowany, wyciskając swoją Pumę maksymalnie. Może jednak przesunął się trochę za blisko limitu? Ranek jeszcze się nie skończył, gdy po serii szybkich zakrętów jego przednia lewa felga uderzyła w parapet, co natychmiast wbiło Rally1 w skalną ścianę po drugiej stronie drogi.
Odbijając się rykoszetem od wzgórza, Puma obróciła się i runęła tyłem do wąwozu. W końcu zakończył wyścig na dachu wśród drzew, a Craig Breen i jego pilot Paul Nagle wyszli bez szwanku. „ To nie jest najlepsze doświadczenie, – przyznaje na swoim koncie na Instagramie. Paul i ja radzimy sobie dobrze i bardzo się z tego cieszę. Mieliśmy sporego pecha (...) Jestem zniesmaczony zespołem i wszystkimi, którzy pracowali podczas wakacji, aby przygotować samochód na Monte Carlo. Wrócili, więc możemy kontynuować z nimi współpracę przez resztę tygodnia. »
Après avoir récupéré l’auto, l’équipe M-Sport s’est immédiatement mise au travail pour la remonter afin que Fergus Greensmith puisse rouler avant dimanche où Sébastien Loeb powinien z kolei znaleźć Forda.
Zobacz ten post na Instagramie
CZYTAJ TAKŻE > Ostatnie testy przed Monte Carlo
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)