Bernarda Darniche'a nie ma języka w kieszeni. Dwukrotny rajdowy mistrz Europy, przemieniony w obrońcę „spokojna i zrównoważona mobilność” przeszedł przez naszą sekcję Carpooling w numerze 2234 AUTOhebdo (w promocji w wersji cyfrowej i w kioskach).
77-letni Francuz sporządza alarmujący raport na temat stanu transportu we Francji. „Ograniczenia w zakresie mobilności, których doświadczamy, powodują, że znajdujemy się w areszcie domowym. 20 lat temu można było bez problemu jeździć po terenie zabudowanym. Dzisiaj jest piekło. »
Rekordzista zwycięstw w Tour de Corse (sześć, remis z Didierem Auriolem) także krytykuje politykę metropolii, zwłaszcza paryskiej, dotyczącą zmiany mobilności. „Wypychamy samochody z miast, ale nie zastępujemy ich niczym. Parkowanie jest tak drogie, że transport publiczny jest kłopotliwy.
Czy mówimy o zamknięciu obwodnicy Paryża? Ale zmusza mieszkańców przedmieść do pozostania w domu! To niegodne takiego kraju jak Francja »– twierdzi.
Ograniczenia prędkości to w końcu kolejny powód do złości byłego kierowcy Alpine i Lancii. „130 km/h na autostradzie to kompletna bzdura. Wraz z naukowcami doszliśmy do wniosku, że poniżej 160 km/h mózg ulega rozłączeniu. Zmuszamy ludzi, aby nie zwracali już uwagi. Widzimy to; TWszyscy pozostają na środkowym pasie. To jest linia podkładów. To nie do zniesieniai jest to wina władz publicznych.
W Niemczech, gdzie na niektórych odcinkach prędkość jest nieograniczona, gwarantuję, że środkowy pas jest pusty. Po prawej stronie mamy wolne samochody, a po lewej kierowcy, którzy jeżdżą bardzo szybko. Ustalona zostaje hierarchia mobilności w Niemczech. »
Znajdź całość Carpooling Bernarda Darniche’a w numerze 2234 AUTOhebdo, w promocji w wersji cyfrowej i w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)