Eric Camilli kontynuuje naukę zawodu

Przytłoczony kilkoma problemami technicznymi na bardzo wymagających odcinkach specjalnych na Sardynii, Eric Camilli mimo wszystko znalazł okazję, aby zabłysnąć.

opublikowany 15/06/2015 à 15:40

Tomasz Goubin

0 Zobacz komentarze)

Eric Camilli kontynuuje naukę zawodu

Surowy odczyt końcowego rankingu WRC-2 to za mało. Eric Camilli i jego pilot Benjamin Veillas zajmują ósme miejsce, co jest nieco rozczarowującą pozycją, biorąc pod uwagę potencjał załogi. Nie odzwierciedla to jednak osiągów osiągniętych przy okazji ich drugiego występu na szutrach na pokładzie Forda Fiesty R5 zespołu Oreca. Po ostrożnym starcie duet nieco podniósł głos, posunął się nawet do ustanowienia najlepszego czasu w kategorii w SS 8, aby wspiąć się na trzecie miejsce w prowizorycznym rankingu. Jednak drążek kierowniczy, poddany ciężkiej próbie ze względu na twardość gąsienic, natychmiast uległ zniszczeniu, co zmusiło pilota Nicea do skorzystania z Rajd samochodowy 2 w związku z sobotą. Tyle że tym razem to kurz wzniesiony przez jadących przed nim zawodników utrudniał mu jazdę, zanim w niedzielę doszło do utraty mocy silnika. W takich warunkach rzeczywiście trudno liczyć na miejsce lepsze niż ósme, zwłaszcza że wciąż uczy się jazdy w terenie, jak jazda samochodem z napędem na wszystkie koła. Przynajmniej mógł zdobyć doświadczenie na szczególnie trudnym terenie, z którym do tej pory nie miał okazji się spotkać.

C’est ce que préférait retenir le protégé de Toyota Motorsport Gmbh. „Wiedzieliśmy, jak zarządzać wyścigiem, zachowując czystość na najbardziej zniszczonych odcinkach i atakując, gdy pozwalały na to drogi, oświadczył po przybyciu. Byliśmy w grze, zaliczyliśmy pierwszą rysę na szutrze w WRC-2 i jesteśmy na finiszu. Misja została wykonana. Zyskujemy pewność siebie i siłę. »

Kolejnym wyzwaniem dla niego jest teraz odkrycie Rajdu Finlandii (30 lipca - 2 sierpnia) i niezliczone nierówności pokonywane przy dużej prędkości, które rozsławiły jego odcinki specjalne.


Pełną relację z wiecu Włoch, przygotowaną przez naszych specjalnych korespondentów na Sardynii, znajdziesz w numerze AUTOhebdo 2016, dostępnym dziś wieczorem w wersji cyfrowej, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)