Fréquelin uważa odejście Citroëna za „naprawdę smutne”

Były dyrektor Citroën Racing Guy Fréquelin zareagował na łamach AUTOhebdo na odejście francuskiego producenta z WRC.

opublikowany 06/12/2019 à 15:44

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Fréquelin uważa odejście Citroëna za „naprawdę smutne”

Ty, który walczyłeś o integrację Citroëna WRC, co Cię inspiruje niniejsze ogłoszenie o wycofaniu ?

Uważam to za naprawdę smutne. Myślę szczególnie o zespole. Co stanie się z chłopakami? Wyobrażam sobie, jakie pytania muszą sobie zadawać. Są tacy, których sam zrekrutowałem w 1989 roku, kiedy tworzyłem Citroën Sport. Pamiętam, jak powitałem Patrice’a Davesne’a (szef działu silników, wyd.) w moim biurze, gdy właśnie ukończył szkołę! Jean-Paul Chiaroni, który ścigał się w mistrzostwach Francji (wraz z Philippe Bugalskim. Przyp. red.) nadal jest w zespole, Daniel Grataloup także…

Czy Ty też, będąc dyrektorem tej jednostki, musiałeś znosić okresy zwątpienia?

Dwukrotnie Jean-Martin Folz, ówczesny szef PSA, powiedział nam, że WRC się zatrzymuje, ale za każdym razem udawało mi się znaleźć argumenty lub rozwiązania żeby to trwało. Wiadomo jednak, że w danym momencie, jeśli środki już nie wystarczą, lepiej wykazać się mądrością i powiedzieć stop. Nie znam przyczyn braku efektów, mogę tylko ubolewać nad tym, tak jak mogę tylko żałować tej przerwy. Dla producenta sporty motorowe są źródłem wydatków. Jeśli wyniki pozwolą na zyski marketingowe lub wpływ większy niż wydatki, nie będziesz się tym przejmować. Jeśli jednak odwrócić tę sytuację...

Czy nadal nie macie wrażenia, że ​​od 2012 roku i odejścia Sébastiena Citroën trochę szukał siebie? Loeb ?

Zespół rzeczywiście szukał się nawzajem już od jakiegoś czasu. Moim zdaniem, wspólne pożycie dwóch Sébastienów było źle zarządzane. Nigdy nie powinniśmy byli odpuszczać Ogier. Nawet jeśli Loeb nie chciał brać udziału we wszystkich rajdach, uważam, że szkoda pozbawić się talentu inżyniera ds. rozwoju i możliwości nadal bardzo szybkiej jazdy.

Citroën wyjaśnia, że ​​to decyzja Sébastiena Ogiera i brak czołowego kierowcy na rynku doprowadziły do ​​ich odejścia. Czy to ważny powód?

To niestety obserwacja, którą możemy poczynić. Dzisiaj, jeśli nie masz jednego z trzech (Dziękuję Ci, Ogiera i Neuville. Nota redaktora) w swoim zespole, nie jesteś dobry! Dla mnie złą wymówką jest wypuszczenie Sébastiena Ogiera. Nie mamy prawa pozwolić takiemu facetowi odejść! Być może w trakcie sezonu należało go bardziej zapewnić o tym, co zamierzają zrobić. Zatrzymanie pilota, podobnie jak w przypadku ogólnego zarządu, wymaga komunikacji i perswazji.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz