Wezwany na ratunek, który ma zastąpić Szwecję, Rajd Arktyczny (Finlandia) będzie w tym sezonie śnieżną imprezą. W Rovaniemi, bardzo blisko koła podbiegunowego, na zawodników czekają ekstremalne warunki.
Ten pierwszy w historii Rajdowych Mistrzostw Świata Rajd Arktyki potrwa trzy dni (od piątku do niedzieli) i będzie się składał z pięciu odcinków specjalnych, które kierowcy pokonają dwukrotnie. W sumie 251,08 km z pomiarem czasu ożywi drugą rundę sezonu. Wszystko w temperaturach od -6°C do 14°C i do -20°C, pokrywało krajobrazy Lapończyków i czasy fińskiej ciemności.
« Rajd Arktyczny będzie szczytem zimowych sportów motorowych i nie możemy się doczekać, aby gościć to fantastyczne, wyjątkowe i kompaktowe wydarzenie w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata FIA, pomimo rygorystycznych protokołów Covid-19. », cieszy się Kari Nuutinen, zastępca dyrektora wyścigu.
Po Shakedown Rajd Arktyczny rozpocznie się w piątek 26 lutego podwójnym przejazdem na odcinku specjalnym Sarriojärvi (31,05 km).
Drugi dzień wyścigów, najdłuższy weekend, przewiduje aż sześć odcinków specjalnych. Piloci dwukrotnie pokonają Mustalampi (24,43 km), Kaihuavaara (19,91 km) i Siikakämä (27,68 km), a punktem kulminacyjnym pokazu będzie nocny przelot nad ostatnim miastem.
Rajd Arktyczny zakończy się w niedzielę podwójną wizytą w Aittajärvi (22,47 km), na południe od Rovaniemi. Drugie przejście będzie pełnić funkcję Power Stage.
Warunki będą na tyle ekstremalne, że każdy samochód będzie musiał być wyposażony w zestaw ratunkowy składający się z dwóch łopat i ciepłej odzieży, która ochroni załogę w przypadku zatrzymania się na etapie. To obiecuje.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)