Pierwszy dzień Akropolu nie zawiódł reputacji rallye najbardziej kruchy w roku. Jeśli generalnie oszczędziło to kierowców zespołu Citroën, z drugiej strony w Fordzie lub w Citroën Junior Team, doszło do szkody.
Zgodnie z przewidywaniami, pierwsza część dnia była dla Sébastiena trudna Loeb który ze względu na swoją pozycję ogólnego lidera musiał w piątek zamiatać drogę przez cały dzień. Pierwsze etapy uwypukliły zdolność Jari-Mattiego Latvali do wykorzystania swojego entuzjazmu w celu osiągnięcia ciekawych czasów. Tym samym po dwóch odcinkach specjalnych Fin miał około 25 sekund przewagi nad swoim kolegą z drużyny Mikko Hirvonenem i ponad 7.8 sekund nad mistrzem świata Loebem. Jedynie Dani Sordo był w stanie dotrzymać tempa zwycięzcy Rajdu Sardynii, tracąc zaledwie 2 sek. po SSXNUMX, gdzie ustanowił najlepszy czas.
Po odwołaniu SS3 kierowcy wrócili na drogę w kierunku północnym, gdzie odbył się odcinek specjalny Bauxites. W okolicach Itei pojawił się kolejny wybitny kierowca podczas poprzedniego rajdu w osobie Jewgienija Nowikowa. Młody Rosjanin zaliczył pierwszy czas w karierze, po osiągnięciu swojego najlepszego wyniku (5. miejsce) we Włoszech. Sebastian Ogier był odpowiedzialny za podniesienie swojego C4 WRC znalazł się na szczycie tabeli czasów pracy podczas SS5 i pomógł utrzymać barwy marki z podwójną jodełką na greckich torach.
A liderzy w tym wszystkim? Sébastien Loeb przez cały dzień walczył najlepiej jak mógł, by w końcu oddać czas 21.1 sek. do lidera na koniec sceny. Dani Sordo, jego kolega z drużyny, ukończył SS6 na luzie, pozostawiając Mikko Hirvonenowi objęcie pozycji lidera. W sobotę sytuacja będzie niekorzystna, ponieważ przez cały dzień będzie musiał otwierać drogę. Wreszcie największym przegranym dnia został Jari-Matti Latvala. Fin podczas finałowego odcinka specjalnego wylądował na włosku i przegrał ponad 3:30. Novikov również padł ofiarą nierównego terenu i podczas OS5 przebił obie tylne opony. W piątkowy wieczór zajmuje 12. miejsce, ze stratą 3:48 do Hirvonena. Za Loebem, na trzecim miejscu, plasuje się Petter Solberg, który zajmuje czwarte miejsce przed Henningiem Solbergiem, Sébastienem Ogierem, Federico Villagrą i Khalidem Al Qassimim.
Jutro piloci przepłyną Kanał Koryncki i spędzą jeden dzień na zboczach Peloponezu. Nie ma wątpliwości, że powinniśmy być świadkami innych zwrotów akcji, takich jak te, które miały miejsce w piątek.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)