Mikko Hirvonen i Sébastien Loeb, po jedenastu rajdach dzieli tylko jeden punkt. Wszystko rozstrzygnie się w Wielkiej Brytanii, gdzie najszybszy z tej dwójki zdobędzie tytuł mistrza świata kierowców. W wieku 29 lat Fin zdobył swój pierwszy tytuł w karierze WRC, kiedy Francuz mógł otrzymać szóstą z rzędu koronację w wieku 35 lat.
Bilans osiągnięć przemawia za Francuzem, który jest rekordzistą pod względem zwycięstw w WRC z 53 sukcesami, podczas gdy Mikko Hirvonen wygrał tylko jedenaście razy. W Wielkiej Brytanii obaj panowie remisują, każdy z nich odniósł zwycięstwo: Hirvonen w 2007 r., Loeb w 2008 r.
Sébastien Loeb, który z pięcioma zwycięstwami w pięciu wydarzeniach wydawał się zmierzać w stronę obiecanego już na początku roku tytułu, dzięki swojej konsekwencji Finn zyskał przewagę. Zwycięstwo w Hiszpanii zapewniło Francuzowi powrót na pozycję umożliwiającą zdobycie tytułu, kończąc wyścig przed Finem w Walii.
Wszystko zacznie się w piątkowy poranek od długiego (32,14 km) odcinka specjalnego Hafren, w którym na prowadzeniu wystartuje Mikko Hirvonen, co nie powinno niepokoić Fina. „ Bardzo lubię tu jeździć i drogi mi odpowiadają, potwierdził Fin w tym tygodniu. O tej porze roku nie będzie ani lodu, ani śniegu, więc powinno być idealnie. »
W piątek i sobotę kierowcy będą mieli do pokonania codziennie dwie pętle po trzy odcinki specjalne, zaś w niedzielę po dwie pętle po dwa odcinki specjalne. I dlatego już w niedzielę, po drugim przejeździe odcinka specjalnego Rheola (22,51 km), około godziny 13:15 (czasu francuskiego) poznamy rajdowego mistrza świata sezonu 2010.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)