W zeszłym roku deszcz i przejazd zawodników po linach zamieniły alzackie drogi w prawdziwe pole bitwy. Oprócz uciążliwości dla tubylców, renowacja wymagała poważnych środków, które organizator chciał w tym roku ograniczyć. Dlatego na krzywych ustawiono stawki, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu takiej sytuacji.
Wczoraj w południe w Champenay, strefie mini-pomocy dla pilotów zwiadowczych, Sébastien Loeb pojawił się z uszkodzonym przodem samochodu. Po przetestowaniu wytrzymałości tych urządzeń „aby sprawdzić, czy to zadziała”, przebił chłodnicę swojego Mitsu. „ To nie jest dobry pomysł, nie powinieneś za bardzo drażnić przejść, powiedział „Last News from Alsace”. Nawet w przypadku samochodu wyścigowego jest to zbyt ryzykowne ".
"ITrzeba umieć czytać? pokonywać drogę z maksymalną precyzją, wiedząc, że na obu przejazdach nasza prędkość jest ograniczona do 90 kilometrów na godzinę, on kontynuował. W dniu wyścigu jedziemy na pełnych obrotach, opierając się na notatkach zrobionych kilka dni wcześniej. To praca precyzji i koncentracji ".
Kilka minut wcześniej, Sebastian Ogier przedstawił także swoją analizę. „ Jest lepiej niż w zeszłym roku, bo drogi są suche i nie ma słońca – mówi. Z drugiej strony musimy poprawić wszystkie nasze notatki zrobione podczas pierwszej edycji, ze względu na metalowe kołki umieszczone w każdej turze. Lepiej nie przecinać lin, chyba że masz wzmocnioną tarczę! », wskazał Gapençais.
Znajdź przewodnik po Rajd samochodowy z Francji i Alzacji w numerze AUTOhebdo z 1823 r., wciąż w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)