M-Sport Ford zmierzył ambicje przed Rajdem Szwecji

O ile Grégoire Munster za wszelką cenę będzie chciał uniknąć zasp w Szwecji, o tyle Adrien Fourmaux będzie celował w czołową piątkę.

opublikowany 11/02/2024 à 09:33

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

M-Sport Ford zmierzył ambicje przed Rajdem Szwecji

M-Sport Ford wygrał Rajd Szwecji w 2023 roku. © DPPI / Nikos Natikis

Zespół M-Sport Ford aborde le Rajd samochodowy Szwecji 2024 (15–18 lutego) jako posiadacz tytułu. Zwycięstwo hybrydą Forda Puma Rally1, Ott Tanak a depuis rejoint Hyundai, et les chances de rééditer pareil exploit pour les hommes de Malcolm Wilson seront forcément moins grandes.

CZYTAJ TAKŻE > Serderidis powraca z Fordem Puma Rally1 w Kenii

Na impet w pierwszej piątce w Monte-Carlo, Francuzi Adriana Fourmaux podejmuje jedyne lodowe wydarzenie w sezonie z radością, ale spokojem. « Wyzwanie w Szwecji będzie dla mnie bardzo interesujące, minęły już dwa lata, odkąd jeździłem po śniegu”, mówi.

„Naprawdę lubię prowadzić samochód po śniegu, to naprawdę miłe uczucie, jakie odczuwamy przy takich prędkościach, i jest to bardzo wyjątkowe. Więc nie mogę się doczekać! Celem będzie odzyskanie czucia na śniegu, porównanie naszego tempa z tempem bardziej doświadczonych załóg i sprawdzenie, czy uda nam się uzyskać dobry wynik, tak jak to zrobiliśmy w Monte. »

Adrien Fourmaux potwierdza, że ​​dzień testowy przeprowadzony wcześniej w tym tygodniu przebiegł pomyślnie. „Wrażenia były dobre. Zobaczymy. Zawsze trudno jest wiedzieć, jak rallye podczas testów, ponieważ warunki mogą być bardzo różne. »

Jeszcze mniejsze doświadczenie w Szwecji ma jego luksemburski kolega z drużyny, Grégoire Munster. „Dużym wyzwaniem będzie poznanie samochodu na tej konkretnej nawierzchni. W zeszłym roku mieliśmy okazję raz jeździć po śniegu w Fiesta Rally3, ale tym razem będziemy mieli znacznie większą prędkość na zakrętach. Jest to więc dodatkowe wyzwanie: musimy dostosować notatki tempa do różnej prędkości Pumy. Postaramy się też nie ugrzęznąć w zaspach, co może zdarzyć się bardzo szybko! »

M-Sport będzie musiał sobie poradzić bez obecności Richarda Millenera. Szef zespołu oczekuje na narodziny drugiego dziecka i w przyszłym tygodniu pozostanie w Wielkiej Brytanii. „Mimo że mnie tam nie będzie, jestem pewien, że mój następca, niejaki Malcolm Wilson, będzie więcej niż zdolny, aby zająć się wszystkim!

Nie mam wątpliwości, że zespół i kierowcy będą w stanie powtórzyć osiągi podobne do tych z Monte Carlo, dlatego jestem bardzo podekscytowany możliwością zobaczenia, co możemy zrobić. Zespół testowy naprawdę wykonał fantastyczną robotę, zapewniając naszym kierowcom najlepsze podstawy przed wyjazdem do Szwecji.”, on mówi.

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)