Malcolm Wilson: „Walczymy”

Malcolm, jak się czujesz po tym zwycięstwie?

To jest fantastyczne. Muszę powiedzieć, że ten sukces to w 100% zasługa Otta i Martina.

Dlaczego ?

Wiemy, że mamy jeszcze dużo pracy do wykonania. Nie byliśmy najszybszym samochodem, ale wykonali świetną robotę. Po trudnych miesiącach, przez które przeszliśmy, możesz sobie wyobrazić, co to oznacza dla całego zespołu. To zwycięstwo stanowi sygnał, że uczestniczymy w walce.

Jak to pomoże M-Sport ?

Miało to istotne znaczenie z punktu widzenia motywowania członków zespołu. Potrzebujesz kierowcy, który będzie cię pchał. Tak robią naprawdę dobrzy ludzie. Wzbudzają w otaczających ich ludziach pewność, że podołają zadaniu. Aby to zrobić, musisz wyrównać lidera.

Ott jednak sprawia wrażenie, jakby nigdy nie był szczęśliwy?

To typowy przykład mistrza, który nie jest zadowolony z tego, co ma, ale ostatecznie na tym zyskuje cały zespół.