Sébastien Ogier nie ma już na co liczyć w dalszej części Rajdu Japonii

Poważnie spowolniony przez dziwną przebitą oponę Sébastien Ogier w najbliższy piątek podczas Rajdu Japonii znajdzie się na ziemi niczyjej w klasyfikacji generalnej.

opublikowany 11/11/2022 à 11:45

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Sébastien Ogier nie ma już na co liczyć w dalszej części Rajdu Japonii

Dla Ogiera ostatnie dwa etapy Rajdu Japonii będą długie... © DPPI / N. Natikis

Zły dzień dla Sebastian Ogier (Toyota) sur la première étape du Rajd samochodowy Japonii 2022. Ośmiokrotny rajdowy mistrz świata (WRC), który dzień wcześniej rozpoczął zawody z lepszym czasem w krótkim odcinku specjalnym otwierającym, upadł w pierwszym sektorze selekcyjnym z powodu przebicia opony.

Dla Francuza jest to niewytłumaczalne. „Naprawdę nie wiem, co się stało. analizował Sébastien Ogier. Nic nie widziałem, nic nie czułem… Złapaliśmy gumę i od razu szukaliśmy miejsca na wymianę koła. Mieliśmy problem z założeniem podnośnika, a czas szybko mijał.

CZYTAJ TAKŻE > Ogień dla Sordo, spalony Ogier i lider Evansa: wyniki pierwszego etapu w Japonii 

Uszkodzenia te spowolniły go o prawie trzy minuty, zwłaszcza że musiał przepuścić forda. Craiga Breena (który porzucił kilka etapów później). „Przy tak dużym opóźnieniu nasz rajd jest z pewnością mniej ekscytujący. Dzięki temu będziemy mieli okazję dobrze współpracować z Vincentem (Landa jest jego nowym drugim pilotem. Przypis redaktora) pozostając jednocześnie obecnym dla zespołu. »

Po południu mały błąd w ocenie spowodował kolejne zaalarmowanie. „Trochę przed końcem ostatniego odcinka specjalnego musieliśmy zjechać z głównej drogi i jechać wąską drogą. Zahamowałem trochę za późno, potem myślałem, że jeszcze minie i to właśnie wahanie jest z mojej strony błędem. Kiedy skręciłem za róg, uderzyłem w zewnętrzną barierę, ale spowodowało to jedynie kosmetyczne uszkodzenia (na drzwiach prawych. Przyp. red.). »

Odrzucony na 10. miejscu ze stratą 2'49″8 do lidera, jego kolega z drużyny Elfyn Evans, Sébastien Ogier, będzie miał dużo czasu do zakończenia zawodów. „Realistycznie rzecz biorąc, nie angażujemy się w żadne walki o wyścig. (Mieć) Dwie i pół minuty straty do lidera to za dużo, aby nadrobić to jadąc normalnie i bez incydentów. Awansuję w rankingach tylko wtedy, gdy moi przeciwnicy napotkają problemy. Ale to nigdy nie jest to, czego chcemy. »

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz