Rajd Finlandii: Rovanperä na nowo łączy się z tradycją

U siebie kierowca Toyoty chce wpisać swoje nazwisko na listę zwycięzców i dlaczego nie dołączyć do grona wspaniałych fińskich kierowców.

opublikowany 30/09/2021 à 17:16

Aleksandra HERBINA

0 Zobacz komentarze)

Rajd Finlandii: Rovanperä na nowo łączy się z tradycją

Kalle Rovanperä ma jasny cel: umieścić swoje nazwisko obok nazwisk fińskich legend rajdów. ©DPPI.

55 fińskich zwycięstw w 69 edycjach, Skandynawowie są na swojej ziemi niemal nietykalni. Na tę 70 rallye urodziny Kalle Rovanperä marzy o byciu 21. Finem, który wzniesie ramiona w swoim kraju. Presja na ramionach młodego człowieka jest ogromna, ponieważ przybywa on do krainy Mille Lacs z dwoma zwycięstwami w trzech ostatnich rajdach rozgrywanych w Estonii i Grecji. Uważany za przyszłą gwiazdę WRC, pilot Toyota doit gérer ce nouveau statut à l’aube du départ de son premier rallye de Finlande en WRC. 

Na przestrzeni 9 edycji rajdu tylko dwóch kierowców odnosiło sukcesy na własnym boisku, a mianowicie Jari-Matti Latvala (2014 i 2015) i Esapekka Lappi (2017). Obaj zawodnicy próbowali wskrzesić tradycję zwycięstw Finlandii u siebie, po tym jak Sebastien i Kris Meeke w ostatnich latach nieco pokrzyżowali plany gospodarzy. Rovanperä będzie zatem odpowiedzialny za umożliwienie Finlandii ponownego zwycięstwa u siebie, po dwóch zwycięstwach Estończyka z rzędu Ott Tanak. Odpowiedzialność jest tym większa, że ​​bardzo niewielu osobom niebędącym Finami udało się w przeszłości dołączyć swoje nazwisko do zwycięzców wydarzenia.

Mikkola, Grönholm, Alén, Latvala… Wygraj Rajd Finlandii, dokonali tego najlepsi kierowcy w kraju

Na przykład w latach 1951–1988 zwycięstwo umknęło Finom tylko w trzech małych przypadkach: zwycięstwami Szwedów Erika Carlssona (1957), Gunnara Callbo (1959) i Stiga Blomqvista (1971). Okres, w którym miejscowi Hannu Mikkola (7 zwycięstw), Markku Alén (6 sukcesów) i Timo Mäkinen (4 wygrane rajdy) napisali legendę imprezy, a jednocześnie własną. Okres 1993-2007 był również bardzo płodny, ponieważ tylko Estończyk Markko Märtin (zwycięzca 2003) pozbawił m.in. Tommiego Mäkinena (5 zwycięstw) i Marcusa Grönholma (7 sukcesów) utrzymania hegemonii Finów.

Marcus Grönholm jest współwłaścicielem rekordu zwycięstw w Finlandii z 7 zwycięstwami. ©DPPI.

 

Oto wyzwanie Kalle Rovanperä: przywrócić dominację Finów u siebie. Kierowca Toyoty wydaje się być najlepiej przygotowany, aby zapewnić swojemu krajowi zwycięstwo. Jego rodak Esapekka Lappi, freelancer japońskiego zespołu, po raz pierwszy w tym sezonie odkryje samochód i powinien mieć trudności z nawiązaniem kontaktu z liderami. Zwycięstwo na własnym terenie w WRC i Kalle Rovanperä może całkowicie zmienić jego status i tym samym zmienić się z małego geniusza w kierowcę rozpoznawalnego przez wszystkich.

Esapekka Lappi wygrał swój jedyny rajd WRC w Finlandii. ©DPPI.

 

Rovanperä, wygrywając w Finlandii, wie, jak to zrobić

Choć po raz pierwszy bierze udział w swoim krajowym rajdzie w najwyższej kategorii, Kalle Rovanperä ścigał się już na fińskiej ziemi. W WRC syn Harriego zajął 2. miejsce w Rajdzie Arktyki w 2021 r., który z powodu pandemii został przeniesiony ze Szwecji do Finlandii. On także skorzystał z okazji kontroli klasyfikacji generalnej na oblodzonej i zaśnieżonej nawierzchni. 

Kalle Rovanperä zabrakło zaledwie 17 cali do zwycięstwa podczas Rajdu Arktycznego. ©DPPI.

 

Choć odkryje tę imprezę w najwyższej kategorii, Rovanperä wziął już udział w tym rajdzie uznawanym za najszybszy w kalendarzu. Na tradycyjnych odcinkach specjalnych Mille Lacs „Latający Finn” wygrał zawody WRC2 w 2019 r., zajmując w sumie nawet 9. miejsce. Cudowne dziecko będzie musiało zignorować lokalną presję, aby skoncentrować się na swoim celu. Zmotywowany i w dobrej formie wraca do domu z większą pewnością niż jego główni rywale. 

Mniej prominentni przeciwnicy, droga do zwycięstwa?

W ostatnich konkurencjach Kalle Rovanperä jest najsilniejszym zawodnikiem mistrzostw. Oddzielony od wyścigu o tytuł po 3 nieudanych rajdach w Chorwacji (poza torem), Portugalii i Sardynii (awarie mechaniczne), rodak z Jyväskylä wrócił jak kula, do tego stopnia, że ​​jeszcze do końca nie pogrzebał swoich marzeń o tytule. O podium ma jeszcze większe szanse niż kiedykolwiek wcześniej. Umiejący pokonywać odcinki specjalne, na których czuje się mniej komfortowo, ale także powiększający przewagę, gdy osiąga dobre wyniki, cudowny geniusz imponuje swoją dojrzałością, szczególnie podczas konstruowania swoich ostatnich rajdów. 

W ten weekend ponownie to on ma najmniej do stracenia w mistrzostwach i dzięki temu może jeździć ze spokojniejszym umysłem. Jego kolega z drużyny Sebastian Ogier z pewnością ograniczy podejmowanie ryzyka, próbując umocnić swoją 44-punktową przewagę nad Elfyn Evans i tym samym zrobić kolejny krok w kierunku ósmej korony świata. Jego brytyjski kolega z drużyny miał w ostatnich tygodniach większe trudności z powodu kilku błędów i odrobiny pecha. Walijczyk będzie jednak musiał atakować i podejmować ryzyko, aby temu zapobiec Thierry Neuville i Kalle Rovanperä, aby ukraść mu drugie miejsce, mając zaledwie sześć punktów przewagi nad Belgiem i siedem punktów nad Finem. 

Wszystko zatem wydaje się sprzyjać zwycięstwu lokalnej sceny na jej ogólnopolskim wiecu. Na drogach, które zna bardzo dobrze, Kalle Rovanperä ma przewagę pod względem terenu i dynamiki. Wygrywając imprezę, kierowca Toyoty mógł odnieść podwójne zwycięstwo i mocny powrót do mistrzostw. Bardziej niż kiedykolwiek „Latający Fin” zamierza podążać śladami swoich chwalebnych starszych i tym samym zająć swoje miejsce w historii na trasie Mille Lacs. 

0 Zobacz komentarze)