Rajd Szwecji – Toyota, słodko-gorzka porażka z Hyundaiem

Pokonana po raz drugi w dwóch imprezach przez Hyundaia, Toyota opuszcza Rajd Szwecji z frustracją związaną z porażką... ale z satysfakcją ze zdobycia większej liczby punktów w mistrzostwach kierowców dzięki Elfynowi Evansowi.

opublikowany 19/02/2024 à 10:35

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Rajd Szwecji – Toyota, słodko-gorzka porażka z Hyundaiem

© Nikos Katikis / DPPI

Ten nowy system punktowy wprowadzony w WRC ten sezon wywołuje sprzeczne uczucia wśród niektórych zespołów i niektórych kierowców. Jakie to uczucie, gdy kończysz zawody na drugim miejscu? Rajd samochodowy ze Szwecji, pokonany przez swoich głównych rywali, będąc jednocześnie kierowcą z największą liczbą punktów do mistrzostwa kierowców? Elfyn Evans doświadczyła tej absurdalnej sytuacji w ten weekend w Skandynawii. Pilot Toyota, który opuszcza Szwecję z 24 dodatkowymi punktami (w porównaniu do 19 punktów zdobytych przez zwycięzcę, Esapekkę Lappi), mówi „w miarę zadowolony” jego występu.

„To był weekend pełen kolejki górskiej, rozpoznaje Walijczyka po skomplikowanym piątku. W piątek nie wyglądało to dobrze, kiedy mieliśmy problemy z pozycją na drodze. Udało nam się jednak przez to przejść, co jest ważne i pozwoliło nam awansować w rankingach. Kiedy warunki nam odpowiadały, nasze tempo było w porządku i dzisiaj udało nam się zdobyć kilka dobrych punktów na koniec. Myślę, że powinniśmy byli wygrać Power Stage, ale w końcówce popełniliśmy kilka błędów. Mimo wszystko myślę, że możemy być w miarę usatysfakcjonowani sytuacją, w której znaleźliśmy się na początku weekendu i wyjść z dobrą liczbą punktów. »

Latvala odetchnął z ulgą po zdobytych w niedzielę punktach

W Toyocie, jeśli pamiętamy bardziej frustrację związaną z porażką Hyundai po raz drugi w dwóch rajdach – pierwszy od powrotu japońskiego zespołu do WRC w 2017 roku – Jari-Matti Latvala odniósł się do tej porażki ze względu na warunki wyścigowe. Podobnie jak jego walijski kierowca, Fin podkreśla dobre wyniki księgowe w obu mistrzostwach.

„Weekend był trudniejszy, niż się spodziewaliśmy, a ogólny wynik nie był taki, jakiego byśmy chcieli, ale jestem naprawdę zadowolony z tego, co udało nam się zrobić ostatniego dnia, zadeklarował dyrektor zespołu Toyoty. Nasze przygotowania do tego wydarzenia były dobre, samochód spisał się dobrze, a kierowcy byli pewni siebie, ale nie mogliśmy wykonać ostatniego kroku. Kiedy naciskasz mocno, mogą zdarzyć się błędy i w ten weekend właśnie to przydarzyło się dwóm naszym kierowcom. Elfyn (…) wykonał świetną robotę, zajmując w niedzielę drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i będąc najszybszym, a także był bliski wygrania Power Stage aż do ostatnich zakrętów. Fakt, że w niedzielę i na Power Stage zdobyliśmy dublet, naprawdę pomaga nam w zdobyciu tytułu mistrza konstruktorów. »

Toyota, w Kenii spodziewana jest zemsta

Oczywiście Toyota wyjechała do Szwecji z innymi ambicjami niż drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, zwłaszcza po powrocie Kalle Rovanperä do WRC na swój pierwszy przejazd. Aktualnego podwójnego mistrza świata szybko zdenerwowało fatalne zejście z toru w piątkowy poranek. „Naszym jedynym celem było pomóc drużynie w zdobyciu punktów i cieszę się, że nam się to udało, a także staraliśmy się pomóc Elfynowi, gdzie tylko mogliśmy. Oczywiście nie jestem zadowolony z naszego weekendu, ponieważ przyjechaliśmy tutaj, aby wygrać, zwierza się Finowi. Przepraszam i dziękuję zespołowi, ponieważ wszyscy wykonali bardzo dobrą robotę w przygotowaniach, samochód był wystarczająco szybki, aby wygrać, ale nie udało nam się przejechać wszystkich przystanków. » 

Po odejściu Kalle Rovanperä na emeryturę nadzieje na zwycięstwo spoczęły na barkach zaskakującego Takamoto Katsuty, który w pojedynku z Esapekką Lappim w pierwszej połowie Rajdu Szwecji… zanim Japończycy z kolei popełnili błąd w sobotni poranek, unicestwiając wszelkie szansa na sukces Toyoty. Japoński zespół, który po dwóch rundach zrównał się punktami z Hyundaiem wśród Producentów (po 87 punktów w każdej), będzie chciał ostatecznie pokonać Hyundaia na kolejnym spotkaniu, podczas Rajdu Safari (28-31 marca). W Kenii Toyota pozostaje w dwóch kolejnych czwórkach – w latach 2022 i 2023.

CZYTAJ TAKŻE > Rajd Szwecji – kolejne rozczarowanie dla Otta Tänaka

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)

Kontynuuj czytanie na te tematy:

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz