Rajd Safari przygotowuje się na powitanie WRC czwarty raz z rzędu. Impreza w Kenii, rozgrywana zwykle w czerwcu, została przesunięta o kilka miesięcy i teraz odbędzie się pod koniec marca (28–31 marca).
Na horyzoncie jest to jedyna poważna zmiana dotycząca Rajd samochodowy Kenii, z organizacyjnego punktu widzenia. Po stronie producentów Toyota nie będzie mogła polegać na swoim zwycięzcy z poprzedniej edycji Sebastian Ogier. Wciąż pracując jako wolny strzelec, Gapençais ponownie ustąpi miejsca Kalle Rovanperä, który w tym sezonie również brał udział w częściowym programie. Elfyn Evans i Takamoto Katsuta, obecni starterzy, uzupełniają japoński kontyngent.
Zwycięzca w Szwecji w lutym za swój pierwszy występ w tym roku, Esapekka Lappi po raz kolejny zyskał zaufanie Hyundai który zdecydował się utrzymać ją na drugi rajd z rzędu. W trudnej sytuacji o powrót do południowokoreańskiej firmy, Ott Tanak spróbuje uruchomić ponownie. Wreszcie, Thierry Neuville będzie chciał przedłużyć dobrą passę tego, który na początku sezonu wygrał Monte-Carlo i prowadzi w mistrzostwach.
Oprócz tych zAdriana Fourmaux i Grégoire Munster, po stronie Safari pojawi się trzeci Ford Puma. Dżentelmen Jourdan Serderidis zdecydował się wybrać do Kenii na swój pierwszy występ w Rajdzie 1 w 2024 roku.
CZYTAJ TAKŻE > Rally1 bez układu hybrydowego od przyszłego roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)