Sebastienowi Loebowi zrobiło się gorąco

Szczególnie wzruszony na mecie Rajdu Wielkiej Brytanii Sébastien Loeb poczuł, że jego szósty tytuł mistrza świata jest najlepszy pod względem sportowej walki. Prawdą jest, że rozstrzygnięcie wyścigu odbyło się zaledwie kilka kilometrów przed metą...

opublikowany 25/10/2009 à 20:19

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Sebastienowi Loebowi zrobiło się gorąco

Tradycyjnie zbliżamy się do trzeciego etapu a rallye Mistrzostw Świata z 30-sekundowym wyprzedzeniem to dość komfortowa sytuacja. Złe przeczucia czy nie, Sébastien Loeb nalega jednak, aby kontynuować atak, aby uchronić się przed powrotem Mikko Hirvonena. Uważa, że ​​nie mówi tego dobrze.

Ten ostatni dzień wyścigów składa się z czterech etapów z rzędu bez pomocy. Dwa kilometry po starcie pierwszego etapu Alzatczyk poczuł coś nienormalnego w silniku. Jeśli straci rywalowi tylko kilka dziesiątych sekundy, kierowca Citroëna będzie się martwił.

Oprowadzana telefonicznie załoga C4 WRC n°1 przeprowadza zwykłe kontrole pod maską. Diagnoza nie trwała długo: problem ze „świeżym powietrzem”, urządzeniem optymalizującym pracę turbosprężarki. System ten jest szczególnie przydatny na odcinkach uzwojenia. Jednakże następująca oferta specjalna, Rheola, jest pełna szpilek. Loeb traci pół sekundy na kilometr, a jego przewaga zmniejsza się do 18??

Oczywiście klan Citroëna starannie ukrywa te złe wieści przed swoimi przeciwnikami. Kalkulacja jest łatwa do wykonania, te 18 sekund może nie wystarczyć, aby oprzeć się Hirvonenowi. Na pytania dziennikarzy Loeb odpowiedział po prostu, że jest zbyt asertywny. Jednak w firmie Ford nie trzeba było długo czekać, aby zrozumieć, że nadal może istnieć szansa na grę.

To właśnie w drugim przejściu Port Talbot na pewno rozstrzygnie się los wyścigu. Hirvonen wychodzi z nożem w zębach, a Loeb daje z siebie wszystko, korzystając z maszyny, która nie jest w najlepszym stanie. Oczy The Reds są przyklejone do ekranów wyświetlających czasy pośrednie. W pierwszych dwóch splitach obaj rywale o tytuł byli wyrównani. Nagle na ekranie „śledzenia”, który wyświetla w czasie rzeczywistym położenie i prędkość samochodów, pojawia się niebieski punkt nr 3: Hirvonen się zatrzymał! Zaczepy maski w Focusie WRC ustąpiły i Finn musiał się zatrzymać, aby zdjąć maskę, która zasłaniała przednią szybę. Minuta szybko minęła, a wraz z nią tytuł.

W obozie Citroëna oddychamy trochę więcej. Podopieczni Oliviera Quesnela przeżyli jednak w tym sezonie zbyt wiele, aby wcześnie odnieść sukces. W ostatnim odcinku specjalnym Loeba stać na przejażdżkę pociągiem senatora. Tymczasem Hirvonen i Sordo walczą o miejsce wicemistrza. Finn będzie miał ostatnie słowo i skromną nagrodę pocieszenia. Wreszcie w Citroënie może wybuchnąć radość. Impreza będzie jeszcze piękniejsza?

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz