Sébastien Ogier: „Byliśmy solidni”

Dwanaście miesięcy po przedwczesnym opuszczeniu Citroëna i przejściu do Toyoty Gazoo Racing Francuz i Julien Ingrassia urzeczywistnili to nowe wyzwanie, zdobywając siódmy tytuł mistrza świata w swoim pierwszym sezonie w Yarisie.

opublikowany 15/12/2020 à 11:29

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Sébastien Ogier: „Byliśmy solidni”

Jakie są Twoje odczucia po tej koronacji?

Jestem całkiem szczęśliwy. To był trudny weekend, zwłaszcza z bardzo słabym ostatnim etapem. Przykro nam z powodu Elfyna. Świetnie się bawiliśmy walcząc w tym sezonie i jestem pewien, że w przyszłym roku będzie tak samo.

Konkurs był wyjątkowy. Jaką wartość przywiązujesz do tego tytułu?

Nieczęsto czuliśmy się, jakbyśmy grali w mistrzostwach. Zaczęliśmy rok normalnie trzema wyścigami, a pandemia Covid-19 pojawiła się w połowie marca, po naszym zwycięstwie w Meksyku. Od tego momentu przez długi czas była wielka pustka. Rozwiązania pojawiały się powoli, więc problem mógł zacząć się od nowa. Czuję, że straciliśmy dużo czasu tego lata, kiedy sytuacja wydawała się mniej więcej pod kontrolą.

Następnie udało nam się zorganizować kilka rajdów, ale odwołania i zmiany w harmonogramie sprawiły, że zaczęliśmy się zastanawiać, czy uda nam się zdobyć mistrzostwo. Mimo wszystko to tytuł i jako pierwszy powiem, że nie zamierzam umieszczać go na szczycie tych, które zdobyliśmy wspólnie z Julienem. Daliśmy sobie jednak radę z kartami, które mieliśmy i możemy być dumni. Uważam też, że w obecnym okresie nie czas na skakanie z radości z wyników sportowych. Czujemy się uprzywilejowani i szczęśliwi, że tam jesteśmy, ale nie zapominamy, że są rzeczy o wiele trudniejsze niż rallye i patrzymy na wszystko z innej perspektywy.

Jak podeszłeś do tej dziwnej rywalizacji?

Nie możemy powiedzieć, że istniała szczególna strategia zarządzania tak niezwykłym wydarzeniem. Musieliśmy brać udział w wyścigach jeden po drugim i zobaczyć, co się stanie. Z Julienem udało nam się to zrobić całkiem nieźle. W tych 7 rajdach zawsze dawaliśmy z siebie wszystko. Rok 2020 kończymy dwoma zwycięstwami. Tylko w Szwecji nie walczyliśmy z przodu. Przybywając na Monzę ze stratą 2 punktów, nie byliśmy pewni, czy to się uda, ponieważ nie mieliśmy wszystkich kart w ręku.

Fidèles à notre stratégie, nous n’avons rien lâché tout en mettant la pression sur Elfyn. Cela a fini par payer, mais nous n’avons pas sauté de joie quand cela s’est produit parce que cela signifiait que le team perdait le titre Constructeurs. C’est paradoxal que nous soyons 1 et 2 chez les Pilotes et que Toyota ne soit pas champion, mais ce sont les règles qui sont bizarres.

Czy miałeś jakieś wątpliwości po pierwszych sesjach kwalifikacyjnych w sobotni poranek, kiedy Evans wciąż tracił do ciebie kilka sekund?

Nie, to ty odniosłeś takie wrażenie. Wiedzieliśmy, że to jeszcze nie koniec. Mieliśmy informację, że popołudnie będzie prawdopodobnie trudne ze względu na pogodę, ale szczerze mówiąc, nie aż tak! Jak powiedziałem przed startem, być może nie jest źle, że mieliśmy trudny weekend, ponieważ w takich warunkach błędy zdarzają się najczęściej. Udało nam się zachować solidność w ten weekend, kiedy tego potrzebowaliśmy.

Co pomyślałeś, gdy zobaczyłeś, że Twój kolega z drużyny zatrzymał się na poboczu drogi?

Wiadomość otrzymaliśmy kilka kilometrów wcześniej, gdyż zespół jest upoważniony do przesyłania nam tego typu informacji dotyczących bezpieczeństwa. Od razu powiedziałem sobie, że to szansa. Biorąc pod uwagę warunki, w jakich jechaliśmy, od razu powiedziałem sobie, że musimy ukończyć odcinek specjalny, nie zachowując się tak jak on.

Elfyn Evans był Twoim najbliższym przeciwnikiem?

Szczerze mówiąc, miał świetną konkurencję. Zawsze tam był i Monza była jego pierwszym błędem. Po raz pierwszy w swojej karierze konsekwentnie znajduje się w czołówce. Dzięki temu doszło do kilku ciekawych walk. Gdybym wygrał ten rajd, nie zdobywając tytułu, myślę, że wyszedłbym z tych mistrzostw z podniesioną głową, ponieważ pod względem osiągów on pokonał nas jedynie w Szwecji. Przez resztę czasu zawsze go wyprzedzaliśmy i to problemy mechaniczne Turcji drogo nas kosztowały. Niezdolność do zdobycia tytułu mistrza byłaby frustrująca, ale nie byłoby to dla niego niezasłużone.

Twój poprzedni tytuł, z 2018 roku, był rozgrywany podczas ostatniej imprezy i nie był łatwy. Ten był jeszcze trudniejszy do zdobycia. Czy konkurencja jest coraz bliżej?

Jeśli spojrzymy na nasz sezon, jesteśmy solidni. W każdym razie jestem dumny z tego, czego dokonaliśmy, zwłaszcza że był to nasz pierwszy rok w tym samochodzie. Jak mówiłem, jedynym rajdem, na którym w moich oczach może nie byłem aż tak krwawy, była Szwecja. Wiem dlaczego: warunki były wyjątkowe i nie chciałem podejmować całego ryzyka z oponami nieodpowiednimi do tego, z czym mieliśmy do czynienia. Nigdy tego nie robiłem i nie sądzę, żeby ten trend miał się odwrócić w przyszłości, wręcz przeciwnie. To jedyne spotkanie, na którym nie dałem z siebie wszystkiego.

Może na Power Stage na Sardynii*?

Nie, nie można było jechać szybciej. Nasz samochód jest fantastyczny, ale są to kompromisy. Na obrazach z kamery pokładowej widać, że cały czas jesteśmy na limicie, dno sięga wszędzie i nie żałuję. Zawsze walczyliśmy o podium, więc dla mnie to pozostaje bardzo dobry sezon, na pewno krótszy niż zwykle, ale niekoniecznie łatwiejszy. Ten tytuł, niezależnie od tego, jaką wartość mu przypisują ludzie, co ostatecznie nie ma dla mnie znaczenia, nie ukradliśmy go.

Często mówisz, że statystyki Cię nie interesują, ale 7 konsekracji i tak ma znaczenie!

Pewne jest, że gdy zaczynaliśmy w 2006 roku, podpisaliśmy kontrakt tylko po to, żeby to zrobić WRC ! To ładne liczby, ale być może na początku mojej kariery zwracałem na nie większą uwagę. Spojrzałem na nich i powiedziałem sobie: „Zrobię to, zrobię tamto”, ale dzisiaj ważne są dla mnie głównie emocje, do których dążymy i wspólne dobre chwile. Potrafię je bardziej docenić i powiedzieć sobie, że to się liczy.

Dorównujesz także Juha Kankkunenowi z trzema tytułami od trzech różnych producentów…

To, że zawsze potrafimy szybko dostosować się do nowych sytuacji, zawsze było jedną z naszych mocnych stron w naszej karierze. Za każdym razem, gdy graliśmy w drużynie, natychmiast ugruntowaliśmy swoją pozycję, a najtrudniejsze jest ostatecznie przetrwanie.

Zdecydowałeś się opuścić Citroëna pod koniec 2019 roku, aby podjąć wyzwanie, które nie było z góry przesądzone…

Dołączając do Toyoty z Julienem, mieliśmy świadomość, że istnieje potencjał. Wygrali mistrzostwa kierowców w 2019 roku i mieliśmy nadzieję, że otrzymamy dobre wsparcie. Nie zawiedliśmy się. Zajęło nam trochę czasu, zanim wymyśliliśmy, jak najlepiej z nimi współpracować. To ciekawa przygoda.

Za każdym razem, gdy dołączamy do zespołu, nie staramy się niczego rewolucjonizować, ale staramy się dzielić naszym doświadczeniem, które również zaczyna być świetne, dając pomysły na to, co sprawdziło się w przeszłości z innymi. Wiedziałem, że mam odpowiednie karty, aby dobrze sobie poradzić, ale aby to osiągnąć, musiałem ciężko pracować. Uważam, że było to nowe, ciekawe wyzwanie w naszej karierze i nie baliśmy się go podjąć.

Tutaj masz 7 tytułów. Jeśli w przyszłym roku będzie 8. miejsce, czy rozważysz możliwość zdobycia 9. miejsca, aby dorównać Sébastienowi? Loeb ?

NIE. Miało się to skończyć w tym roku, ale nie chciałam tego robić po roku, w którym siedziałam w domu przez 6 miesięcy. Chciałbym zakończyć czymś bardziej interesującym pod względem sportowym. Nie zamierzam jednak popełnić błędu, który wielu popełniło, twierdząc, że nigdy więcej nie zorganizuję wiecu, ponieważ wszyscy go widzimy w tym czy innym momencie. Nie wykluczam, że od czasu do czasu zrobię to ponownie, ale z punktu widzenia mojego harmonogramu chcę zająć się czymś innym niż graniem całych mistrzostw. Niezależnie od naszych wyników w 2021 roku, będzie to mój ostatni pełny sezon.

* Załoga Toyoty straciła 2 miejsce na rzecz Thierry Neuville Za 1 "

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz