W Szwecji A rallye nigdy nie jest przeznaczony tylko dla zespołów i kierowców. Organizatorzy nieustannie myślą o publiczności, a w szczególności o osobach, które przychodzą z ciekawości, a które nie są całkowicie pasjonatami samochodów i rywalizacji. Tak właśnie jest w przypadku tego Rajdu zamsz.
Biorąc pod uwagę temperatury panujące w tym kraju, zawsze wygodnie jest zapewnić przestrzeń wewnętrzną, w której ludzie mogą zjeść i się ogrzać. Można wtedy spróbować lokalnych specjałów. Umożliwia to także sponsorom lub wystawcom promowanie swoich produktów.
W Umeå park serwisowy jest bardzo łatwy do znalezienia i dotarcia. Wystarczy wsiąść w autobus nr 1 i wysiąść na przystanku Dragonskola. Po 5 minutach spaceru po parku, w którym lepiej nie zbaczać ze ścieżki, żeby nie natknąć się na śnieg po kolana, pojawiają się pierwsze żółte czapki wolontariuszy odpowiedzialnych za przeprowadzanie kontroli. Pierwsze konstrukcje są już niedaleko. W piątek temperatura była bardzo rozsądna, ale w związku z mroźnym wiatrem odczuwalna temperatura sięgała -15°C. Nie przeszkodziło to publiczności przyjść i podziwiać pracę poszczególnych zespołów. Kiedy WRC jedzie do miasta, szkoda z tego nie skorzystać, a dzieci, które nauczycielka wpadła na świetny pomysł przyprowadzenia na zlot, na pewno to zapamiętają.
Ils pourront raconter qu’ils ont vu le prince Carl Philip de Suède en combinaison prêt à piloter une Toyota GR Yaris durant la dernière spéciale du jour avec Petter Solberg comme copilote. L’ultime chrono ayant son final tout proche du centre-ville, le public a peu à peu déserté le parc d’assistance pour se rendre dans l’espace prévu pour regarder le spectacle.
CZYTAJ TAKŻE > Trasa, która wywołuje dyskusję na Rajdzie Szwecji
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)