Andreas Mikkelsen nie oparł się stale rosnącej presji Rajd samochodowy ze Szwecji. Norweg rozbił się na Power Stage, gdzie wraz z kolegą z drużyny walczył o zwycięstwo Sebastian Ogier et Thierry Neuville. Kierowca Volkswagena musiał ostatecznie zadowolić się trzecią pozycją, notując tym samym siódme w swojej karierze podium WRC, jego drugi z rzędu w Szwecji.
„Byliśmy na limicie do ostatniego metra, ale w końcówce straciliśmy wszystko. Nigdy nie myślałem, że mogę być zawiedziony podium », skomentował Andreas Mikkelsen, który w styczniu zeszłego roku był już trzeci w Rajdzie Monte Carlo. „Nie miałem ich wielu w swojej karierze, ale miałem okazję odnieść swoje pierwsze zwycięstwo w WRC. Niestety zakręciłem się i przegapiłem. W tej chwili jesteśmy bardzo rozczarowujący, ale możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy. »
Andreas Mikkelsen pozostaje pewny siebie, ponieważ zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców i ma tyle samo punktów co Thierry Neuville. « Odniesienie pierwszego sukcesu jest tylko kwestią czasu, Jestem tego pewien. Nadal bardzo chciałbym zakończyć walkę na szczycie po tej fantastycznej trójstronnej walce. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ponownie powalczyć o zwycięstwo w Meksyku. »
Zapraszamy do zapoznania się z analizą Rajdu Szwecji przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 1999 AUTOhebdo, który będzie dostępny dziś wieczorem w wersji cyfrowej oraz od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)