Kierowcy Forda próbowali wszystkiego, aby pokonać Citroëna, Sébastiena Loeb i Mikko Hirvonen po raz kolejny udowodnili swoją wyższość, podpisując trzeci z rzędu dublet w lidze Rajd samochodowy z Nowej Zelandii. Po odejściu Jari-Mattiego Latvali jedyną nadzieją brytyjskiego zespołu był Petter Solberg. Mistrz świata z 2003 roku nie był jednak w stanie nadrobić straconego czasu, przechodząc na twarde opony na mokrych odcinkach pierwszego etapu i ukończył zawody na trzecim miejscu, ze stratą ponad minuty do liderów.
Petter Solberg wierzy, że Fiesta RS ma potencjał do zwycięstwa WRC wygląda na to, że jest w stanie narzucić tempo DS3 WRC. Norweg ma nadzieję, że okoliczności wyścigowe będą mu sprzyjać w powrocie do sukcesu, o który zabiegał od Rajdu Walii w 2005 roku. „Przyjechaliśmy tutaj z dobrym samochodem i dużymi szansami, ale nasz piątkowy błąd przekreślił nasze nadzieje na zwycięstwo. To zła wiadomość dla zespołu, ale podium to i tak dobry wynik. Najważniejszą rzeczą na ostatnim etapie było zachowanie spokoju i utrzymanie trzeciego miejsca, a zdobycie dodatkowych punktów z Power Stage było dobrym podsumowaniem (dwa punkty, a odcinek specjalny wygrał Jari-Matti Latvala). Potrzebujemy szczęścia i będziemy musieli upewnić się, że jesteśmy dobrze przygotowani do kolejnych rajdów, aby w końcu zapewnić sobie nieuchwytne zwycięstwo. Prędkość samochodu jest fantastyczna i wszyscy w zespole ciężko pracują, aby osiągnąć sukces i myślę, że nadejdzie on wkrótce. »
Zapraszamy do zapoznania się z analizą Rajdu Nowej Zelandii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w kolejnym numerze AUTOhebdo, dostępnym od jutra w wersji cyfrowej na iPada, PC i Mac, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)