Rajd Safari: Hyundai, skomplikowany drugi etap w Kenii

Trzy Hyundaie i20 przeżyły gorączkowy dzień na bardzo nierównych torach rajdu Kenii. Gdyby Thierry Neuville i Ott Tänak zdobyli kilka punktów, wynik dla Belga mógłby być lepszy. Trzej kierowcy będą starali się wykorzystać „złotą niedzielę”, aby poprawić swój weekend.

opublikowany 30/03/2024 à 19:01

Loïc ROCCI

0 Zobacz komentarze)

Rajd Safari: Hyundai, skomplikowany drugi etap w Kenii

Thierry Neuville nie miał powodu, aby dostać banana na koniec 2. etapu Safari (Zdjęcie: Nikos Katikis/DPPI)

To chyba jeszcze nie w tym roku Hyundai przełamie hegemonię Toyota w Kenii. Po trudnym pierwszym etapie naznaczonym przebiciem Thierry Neuville, uszkodzenie skrzyni biegów Esapekki Lappi i wyjście zOtt Tanak, zespół kierowany przez Cyril Abiteboul miała bogatą w wydarzenia sobotę.

Trzy załogi po raz kolejny spotkały nieszczęścia. Wracając do wyścigu, Lappi uzyskał doskonałe czasy, a pod koniec popołudnia trafił dwa ptaki. „ Najpierw był jeden, potem drugi– opowiadał ze swoją zwykłą flegmą. Przednia szyba nie wytrzymała. Nie widziałem zupełnie nic, a w dodatku bałem się, że dostanę odłamki szkła. Udało nam się dojechać do mety i mam nadzieję, że jutro uda mi się zdobyć kilka punktów. Otworzymy drogę i dziś rano bardzo nam to odpowiadało, więc postaramy się to wykorzystać. » Taki będzie także cel Otta Tänaka.

Najwięcej problemów w tę sobotę miał Estończyk. Otwarta maska ​​w specjalnym, źle domykająca się szyba, przebicie, kurz w kabinie pasażerskiej... Bałtyk miał powody do zniesmaczenia na koniec swojego etapu, ale spojrzał na wszystko z dystansem. „ Tu i ówdzie byliśmy tak zajęci utrzymaniem samochodu, że nie miałem czasu myśleć o tym, czego się o nim dowiedziałem., uśmiechnął się. Warunki dzisiejszego popołudnia nie były takie złe, więc nadal mogliśmy dobrze jechać. Nie mogę powiedzieć, co będę mógł jutro zrobić. Nawet jeśli jesteś pewny swojego roweru, na tego typu drodze nie jesteś pewien niczego i będzie to również zależeć od przebić. »

Z pewnością najbardziej rozczarowany kierowca Hyundaia tego wieczoru był Thierry Neuville. Trzeba powiedzieć, że udało mu się wrócić do 2e miejsce rano, zanim stracisz wszystko podczas 2e pętla na problem z pompą paliwa. „ Po południu nasz samochód nie działał– podsumował. Oczywiście nie jesteśmy zbyt zadowoleni. Szkoda. Tracimy 7 punktów do Elfyn. Powinniśmy byli zdobyć o 5 punktów więcej od niego, a teraz tracimy 2, co daje nam przewagę 7, a na Ott tracimy 5. Straciliśmy ważne punkty. Walczyliśmy dalej. Ostatnie ES udało nam się pokonać bez zatrzymywania się, korzystając z trybu bezpieczeństwa, który pozwolił nam jechać na 70%. Jutro będziemy musieli zaatakować, ale nie będziemy jedyni. Przy gorszej pozycji na drodze nie będzie to łatwe. »

Liczniki zostaną wyzerowane dziś wieczorem, a trzej kierowcy Hyundaia nadal mogą mieć nadzieję na zdobycie maksymalnej liczby punktów, czyli 12. Jednak w przypadku Neuville'a i Tänaka musimy zachować ostrożność, ponieważ wycofanie się na tym etapie oznaczałoby 0 w mistrzostwach.

 

Loïc ROCCI

Dziennikarz specjalizujący się w łączeniu przeszłości, teraźniejszości i przyszłości... z południowym akcentem

0 Zobacz komentarze)