Co znowu mówi piosenka? „ Mieszkańcy Północy mają słońce w swoich sercach…” Aby sprawdzić, czy twierdzenie Enrico Maciasa jest trafne, co może być lepszego niż obejrzenie tego na miejscu? Mając kilka dni wolnych pomiędzy rajdami w Kenii i Chorwacji, Adriana Fourmaux zgodził się grać przewodników dla AUTOhebdo w swoim rodzinnym regionie.
Na kilka minut przed przybyciem na stację, skąd nas odebrał, pojawiło się wiele pytań. Jak wygląda życie kierowcy mistrzostw świata poza wyścigami? Co robi facet, który na co dzień żyje tylko po to, aby jak najszybciej dostać się z punktu A do punktu B? Czy jest dwóch Adrienów: ten w jasnym ubraniu, widywany na rajdach i ten na co dzień? Początek odpowiedzi wibruje w kieszeni. Wiadomość. „ Zobaczysz, kolor... nie będziesz mógł mnie przegapić. Niektórzy znajomi mi dokuczają, ale podoba mi się to. » To prawda, że niebieskiego amerykańskiego SUV-a Azura, który ignoruje ruch uliczny, łatwo rozpoznać.
Na placu przed stacją Lille Flandres firma Ford wnosi odrobinę radości do szarego otoczenia. Młody człowiek, który wychodzi, wygląda bardzo podobnie do promiennego pilota, który dziesięć dni wcześniej w Kenii odszedł na podium na równinie Śpiącego Wojownika, ale mógł być też studentem… na przykład medycyny. Uśmiech jest taki sam. Powitanie. Uścisk dłoni Franka. „ Witamy na północy ", on mówi. Silnik szumi, paski...
Pójdźmy przez dwa dni śladami tego, który okupuje
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)